Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

100. urodziny pani Marii Nowaczyk z Gniezna [FOTO]

Paweł Brzeźniak
100. urodziny pani Marii Nowaczyk z Gniezna
100. urodziny pani Marii Nowaczyk z Gniezna Paweł Brzeźniak
Dziś w samo południe na osiedlu Kazimierza Wielkiego w Gnieźnie miała miejsce miła uroczystość. Swoje 100. urodziny świętowała Pani Maria Nowaczyk.

Pani Maria Nowaczyk z domu Tuleja urodziła się 23 stycznia 1919 roku w Chicago. Do Polski przybyła w wieku 5 lat wraz z rodzicami i rodzeństwem. Zamieszkali w Mnichowie. W czasie wojny wraz z bratem i rodzicami trafiła do niemieckiego obozu. Niemcy chcieli wypuścić ją i brata ze względu na amerykańskie obywatelstwo, którego ich rodzice nie mieli. Pani Maria jednak się postawiła i powiedziała, że jak mają wypuścić, to całą rodzinę. W ten sposób cała czwórka została uwolniona, choć nie miała już swojego domu.

W 1945 roku pani Maria zawarła związek małżeński z Witoldem Nowaczykiem, który miał gospodarstwo rolne oraz młyn. Urodziła troje dzieci (dwie córki i syna), doczekała się czterech wnuków i pięciu prawnuków. Pani Maria mieszkała m.in. na ulicy Chrobrego w Gnieźnie, a obecnie na os. Kazimierza Wielkiego.

Na uroczystość przybył Maciej Mądry, zastępca wójta gminy Gniezno oraz przedstawiciele KRUS-u, którzy poinformowali Panią Marię o waloryzacji emerytury. – W imieniu pani wójt Marii Suplickiej życzę Pani wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia, pomyślności oraz zadowolenia z życia oraz najbliższych. Życzę kolejnych szczęśliwych lat przeżytych w dobrej formie i spokoju – powiedział Maciej Mądry.

Pani Maria jeszcze pamięta hymn amerykański, który zanuciła podczas spotkania. Jak już zostało wskazane, ma obywatelstwo amerykańskie i do 1924 roku przebywała za oceanem. Jak sama twierdzi, receptą na długie życie jest „długa i ciężka praca”. - Byłam dzieckiem grzecznym, ale bardzo żywym. W życiu różnie bywało. W trudnych czasach wojennych czasami brakowało tego jedzenia, ale jakoś człowiek musiał sobie radzić. Cieszę się, że mogłam dożyć tych szczęśliwych lat, że mogę oglądać moich najbliższych i być w miarę sprawna. To wyjątkowy dzień, bo tylu znamienitych gości zechciało do mnie przybyć. Bardzo się z tego cieszę - wspomina pani Maria.
Jednym z uczestników uroczystości był brat pani Marii, który ma 96 lat. Goście zapowiadali zatem, że na kolejnej dużej uroczystości pojawią się za cztery lata.

Sami byliśmy zaskoczeni, że pani Maria wygląda tak dobrze w tym wieku. Chyba nikt nie dałby jej 100 lat, co najwyżej 80. Życzymy szanownej jubilatce, aby w kolejnych latach czas był dla niej równie łaskawy i żeby uśmiech nie schodził z twarzy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto