Jerzy Andrzejewski zajmuje się przede wszystkim fotografią dokumentalną. Bywa na wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Gnieźnie, jego prace znajdziemy w przewodnikach turystycznych i albumach.
Tym razem, na wystawie w Miejskim Ośrodku Kultury, prezentuje fotografie przedstawiające architekturę romańską i gotycką z Francji, Niemiec i Polski. Bazyliki, kaplice, krużganki i rzeźby zostały sfotografowane w ramach projektu naukowego, w którym gnieźnianin uczestniczył. Jego organizator, prof. dr hab. Jarosław Jarzewicz z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, podkreśla, że można się zastanawiać, jaki ma sens jeżdżenie po odległych zakątkach i fotografowanie ich, skoro wszystko można zobaczyć w internecie - jednak rolą fotografa jest, jego zdaniem, pokazanie piękna i wyjątkowości, "pokazanie palcem", że przy tym obiekcie, czy detalu, warto się na chwilę zatrzymać.
Sam Jerzy Andrzejewski, który mówić i słuchać o sobie za bardzo nie lubi, przyznaje, że jest po prostu człowiekiem szczęśliwym - wykonuje zawód, który daje mu satysfakcję. Swoją zasługę w tym ma, jak dodaje, też rodzina, której nie przeszkadzają służbowe wyjazdy. Fotografia ma według niego odzwierciedlać rzeczywistość. Wszystkie zdjęcia, zgromadzone na wystawie, także zrobione we wnętrzach monumentalnych katedr, robił przy świetle zastanym i bez użycia statywu.
Wernisaż ekspozycji był okazją do wręczenia fotografikowi przez prezydenta Gniezna Jacka Kowalskiego Medalu Milenijnego.
Zdjęcia można oglądać w Dużej Galerii MOK-u do 10 listopada.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
