Bezdomni dzieciom na Mikołajki. Pomocna Przystań rozda 700 paczek

Bezdomni dzieciom na Mikołajki

Dwa tygodnie trwała zbiórka słodyczy zorganizowana przez Powiatowe Stowarzyszenie "Dom" w Gnieźnie. Wolontariuszom - którymi zostali przede wszystkim mieszkańcy schronisk przy ul. Pocztowej i Kawiary udało się przygotować około 700 paczek ze słodkimi upominkami. Wyruszą z nimi w miasto w ramach akcji nazwanej Święty Mikołaj z "Pomocnej Przystani".

Rozdający paczki Św. Mikołaj z pomocnikami na Rynku pojawi się 6 grudnia od 10.00 do 17.30. W sobotę, 7 grudnia Św. Mikołaj odwiedzi Osiedle Kawiary-Osiniec. W planach jest też wizyta na Osiedlu Grunwaldzkim w piątkowe popołudnie. Zebrane słodycze to podarunki od darczyńców, ale sporą część kupili sami bezdomni - mieszkańcy dwóch schronisk w Gnieźnie - którzy zarabiają na utrzymanie ośrodków pracując przy remontach i w warsztacie stolarskim.

- Pomysł narodził się wśród naszych mieszkańców - Panowie włożyli w przygotowania naprawdę dużo pracy i serca. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że się to nam tak udało - mówi Maria Chwiałkowska-Grygiel, sekretarz stowarzyszenia. Dodaje, że Św. Mikołaj odwiedzi także Dom Maki i Dziecka Caritas oraz Dom Dziecka w Gnieźnie.

To nie pierwsza inicjatywa "Pomocnej Przystani" adresowana do mieszkańców miasta. Rodziny i osoby samotne w trudnej sytuacji korzystają z wydawanej żywności, a kilkukrotnie w ciągu roku Stowarzyszenie "Dom" przygotowuje wspólnie z innymi organizacjami i instytucjami pikniki i festyny, na których zaprasza wszystkich gnieźnian, zwłaszcza najmłodszych.
W pomoc zaangażowali się przede wszystkim stali już mieszkańcy "Pomocnej Przystani".

Rąk do pracy przy pakowaniu mikołajkowych upominków nie brakuje.

W obydwu schroniskach jest już komplet mieszkańców. M. Chwiałkowska-Grygiel przyznaje, że pojawiły się już osoby, które pod dachem ośrodka spędzają tylko zimę, zwykle zjawiają się w okresie Bożego Narodzenia. Mimo tego, że wolnych łóżek już brakuje, sekretarz Stowarzyszenia "Dom" zapewnia, że każdy potrzebujący schronienie na zimę znajdzie. Apeluje do gnieźnian o podarowanie, jeśli ktoś ma zbędne, łóżek polowych i koców.