Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Biografia

Anna jaszowska
Myślę, że zarówno nazwisko autorki, jak i legendarnego dowódcy z bitwy pod Monte Cassino są dostatecznym powodem, by ta książka cieszyła się powodzeniem. Tak zresztą chyba już się stało.

Myślę, że zarówno nazwisko autorki, jak i legendarnego dowódcy z bitwy pod Monte Cassino są dostatecznym powodem, by ta książka cieszyła się powodzeniem. Tak zresztą chyba już się stało. Ale warto dodać i to, że ta powieść biograficzna, dotykając głównie prywatnej sfery życia generała Andersa rozpali ciekawość czytelników do białości. No bo któż nie interesuje się rozterkami sercowymi (o ile w ogóle w tym przypadku były) tak znanej i charyzmatycznej postaci? Poznajemy więc przede wszystkim Andersa mężczyznę, który lubił kobiety i któremu kobiety nie umiały się oprzeć. Zakochany do szaleństwa w Irenie (pierwszej żonie), potrafił rozwieść ją, by została jego żoną. Ale po latach, podobno nadal w niej zakochany, związał się z artystką kabaretową w wieku swojej córki i to z nią spędził resztę życia. Przez długie lata żyjąc w konkubinacie, bowiem Irena nie chciała zgodzić się na rozwód. Wszystko w życiu może się zdarzyć, także kolejna miłość, jednak odważny generał Anders nie miał dość odwagi, by osobiście wyznać to wszystko żonie. Nie spotkał się z nią, załatwiając sprawę przez posłańca…W powieści znajdziemy jeszcze kilka innych faktów, które każą nam spojrzeć na Andersa z zupełnie innej strony. Na dowódcę, ale i kobieciarza, na patriotę, którego w pewnym momencie zafascynował Żukow, a nawet Stalin. Ciekawy materiał do przemyśleń.
Maria Nurowska, Anders, Wydawnictwo W.A.B.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto