Bo zimą - Michała Wiśniewskiego

Michał Wiśniewski próbuje przedłużyć swoją obecność w showbiznesie wydając kolejną płytę.
Do piosenek promujących krążek zrealizowano teledyski, których autorem jest dobrze znany mieszkańcom Gniezna Łukasz Naczas, który w 2011 jako kierownik biura medialnego SLD, kandydował do Sejmu. Łukasza Naczasa zobaczyć także w teledyskach w roli statysty.

Pierwsza piosenka promująca to "Filiżanka", ale czy porównywanie swojej miłości do filiżanki kawy jest trafnym zabiegiem artystycznym? Jedno jest pewne: Michał Wiśniewski wykorzystał prawdopodobnie wszystkie metafory jakie wpadły mu akurat do głowy. Oto fragment:

Pije kawę, jest cudownie, pocałunków lekka pianka
słodko pieści suche usta, moja panna filiżanka.
Moja panna porcelana, cała w bieli delikatna,
w środku diabeł i kochanka, z wierzchu anioł, żona i matka.

A tutaj teledysk:

Druga realizacja to utwór "Bo zimą". Autorzy podkreślają, że udało się go zrealizować w jedno popołudnie. Czy to stwierdzenie w pełni oddaje klimat i jakość całego przedsięwzięcia?