18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezydent Bronisław Komorowski w Gnieźnie

Iza Budzyńska
Prezydent Bronisław Komorowski przed wystąpieniem podczas Spotkania Młodych na Lednicy odpowiadał w Gnieźnie na pytania młodych ludzi.

Prezydent Bronisław Komorowski spotkał się w Gnieźnie z uczestnikami spotkania Instytutu Tertio Millennio. W ramach dorocznego zlotu odbyło się zamknięte spotkanie z prezydentem w budynku Kolegium Europejskiego UAM, gdzie uczestnicy mogli zadawać pytania.

Bronisława Komorowskiego z dominikaninem o. Maciejem Ziębą, założycielem Tertio Millennio, łączy, jak mówi ten drugi, przyjaźń na dobre i na złe i wsparcie duszpasterskie. Zaprzyjaźnili się, kiedy towarzyszyli premierowi Tadeuszowi Mazowieckiemu w USA.

Dziewiąty Tertion, czyli spotkanie wspólnoty, odbywa się od czwartku w Skorzęcinie. Około 150 osób, które zgłosiły się, by wziąć w nim udział, spotkało się z gośćmi, brało udział w warsztatach, poruszających tematy polityki, biznesu i mediów i nauczania Jana Pawła II.

- Ten zamysł miał trwać bardzo krótko. Myśleliśmy o takim programie czteroletnim do roku 2000, ale okazało się, że jest tylu sympatycznych ludzi, przychodzili nowi, młodzi, nawiązało się środowisko. Nieformalne, bez legitymacji, bez jakichś akcesów, programów, ale lubimy ze sobą być, lubimy robić różne rzeczy sensowne poza podziałami Polski – mówi o. Maciej Zięba. - Różnimy się bardzo, ale staramy się rozmawiać, szanować, odkrywać inne punkty widzenia. Widzę, że to w Polsce i w Kościele polskim jest bardzo potrzebne.

Gości i widownię przywitał rektor Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, który zaznaczył, że prezydent pojawiał się już na tej uczelni, ale w jej gnieźnieńskim ośrodku gości po raz pierwszy.

Wszystkich czekała niespodzianka. O. Zięba odczytał zadedykowany sobie wiersz, napisany przez... samego prezydenta.

Bronisław Komorowski wygłosił kilka słów powitania, po czym przyszedł czas na pytania z sali.

- Jest dla mnie rzeczą ważną, że mogę być dzisiaj na Polach Lednickich. Liczę na to, że spotkam 60 tysięcy osób, które czerpią źródło swojej siły, radości i optymizmu z wiary. Bo jest to stara, czasami zapomniana prawda, że nie ma chrześcijańskiego pesymizmu, jest tylko chrześcijański optymizm – powiedział Bronisław Komorowski. Podkreślił rolę wolności, jej powiązanie z odpowiedzialnością i to, że jest bardzo różnie rozumiana. Przyznał, że znajduje potwierdzenie swojego własnego optymizmu związanego z papieżem Franciszkiem, nawiązując do jego słów o wolności religijnej.

Także kilkukrotnie odpowiadając na pytania z sali podkreślał znaczenie wolności religijnej i świeckości państwa.

Pierwsze pytanie, jakie padło, dotyczyło słów kard. Dziwisza, że prawo boże powinno być ważniejsze od prawa stanowionego i reakcji Kancelarii Prezydenta, która odpowiedziała, że prezydent nie będzie z kard. Dziwiszem dyskutował. Jeden z uczestników w imieniu wierzących zapytał: „Czy możemy na pana prezydenta liczyć?”

- Dokładnie rzecznik prasowy odpowiedział, że prezydent nie zamierza wyręczać Leszka Milera w dyskutowaniu z hierarchami kościelnymi i zachęca go, żeby był konsekwentny – odpowiedział prezydent. - Bo kiedy lewica rządziła, takie, a nawet o wiele mocniejsze słowa nie wywoływały żadnej lewicowej reakcji ani ówczesnego premiera Leszka Milera, ani ówczesnego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Jak domyślamy się, nie wywoływały tej reakcji, bo wszyscy wiedzą, że porządek boży, prawo boże, jest bardzo różnie rozumiane przez różne wyznania. To nikogo to nie gorszyło i nie dziwiło. I uważam, że dzisiaj trzeba pilnować ścisłej zasady, która służy i państwu i wszystkim kościołom w Polsce – zasady ścisłego rodzaju między państwem a Kościołem. Byle był to rozdział przyjazny, a nie wrogi.

Kolejne pytanie dotyczyło tego, jak rozwiązać problem braku aktywności społecznej, zwłaszcza wśród młodych.

Bronisław Komorowski przyznał, że rzeczywiście kapitał społeczny jest niewystarczająco rozbudowany, z drugiej strony mamy duży odsetek młodych ludzi, którzy decydują się na studia, czy zaangażowanie w działalność nie wliczaną w statystyki, jak komitety rodzicielskie, czy sołectwa.
- Staramy się dowartościowywać wszystkie organizacji pozarządowe, bez względu na ich zabarwienie polityczne albo jego brak. Staramy się nagradzać, wyróżniać, pokazywać dobre przykłady, ale niewątpliwie chyba trzeba będzie ponownie przyjrzeć się wieloletnim programom na rzecz budowania kapitału społecznego – powiedział prezydent. Zaznaczył, że nowa perspektywa unijna na kolejne lata także dale możliwość wykorzystania środków na działania w tym kierunku.

Uczestnicy spotkania pytali też między innymi o politykę wschodnią, ustawę prorodzinną i samorządową, kryzys w Unii Europejskiej i rolę w niej Polski, czy też osobiste autorytety.

Pojawiła się też sytuacja przedsiębiorców, którzy czują wrogość państwa, zamiast bycia premiowanymi za chęć tworzenia miejsc pracy – i pytanie, jak prezydent chciałby młodych przedsiębiorców wspierać.

Bronisław Komorowski odpowiedział, że nie sądzi, żeby gdzieś był wrogość wobec przedsiębiorców, jednak nie znaczy to, że jest zawsze lekko. Przyznaje, że biznes nie jest tylko po to, żeby zatrudniać jak najwięcej osób, ale jest źródłem pracy przy okazji dążenia do własnych dochodów. Bronisław Komorowski przyznał, że rzeczywiście narzekać można na przewlekłość spraw w sądach gospodarczych i tutaj można sporo zrobić. Dodał, że należy zadbać o konkurencyjność warunków inwestowania i robienia biznesów w Polsce. Mówił także, że obszarem, gdzie można wiele zmienić, jest zwiększenie elastyczności pracy.

- To nie jest prawda, co wam opowiadają, że tylko stała umowa o pracę jest wartościowa i gwarantuje bezpieczny rozwój ekonomiczny kraju. Jest odwrotnie. Stawianie przedsiębiorców w sytuacji, że mogą zatrudnić tylko w pełnym wymiarze to zachęcenie ich do tego, żeby obniżyli ilość zatrudnionych osób. Stąd próba deprecjonowania niestałych umów o pracę jest według mnie skierowana przede wszystkim przeciwko młodym ludziom, wchodzącym na rynek zarówno jako biznesmeni, jak i jako pracownicy – powiedział.

Po spotkaniu w Gnieźnie Bronisław Komorowski udał się na spotkanie młodych na Polach Lednickich.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto