18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypadek na karuzeli w Skorzęcinie. Na razie nikt nie ma zarzutów [ZDJĘCIA]

IB
Lina owinęła się wokół szyi chłopca, później drugiego. Zdjęcia i kadry z nagranego filmu - na którym chciał uwiecznić wakacyjną zabawę - przesłał nam ojciec jednego z dzieci.
Lina owinęła się wokół szyi chłopca, później drugiego. Zdjęcia i kadry z nagranego filmu - na którym chciał uwiecznić wakacyjną zabawę - przesłał nam ojciec jednego z dzieci.
Mundurowi cały czas badają okoliczności wypadku na karuzeli w Skorzęcinie, w którym ucierpiała dwójka dzieci.

Wypadek na karuzeli miało miejsce 13 sierpnia w parki zabaw na terenie Ośrodka Wypoczynkowego w Skorzęcinie. W stronę karuzeli "wystrzeliła" lina mocująca dmuchaną zjeżdżalnię obok. Na chwilę okręciła się wokół szyi dziecka.

Dwaj chłopcy w wyniku wypadku na karuzeli w Skorzęcinie trafiło do szpitala. Jeden z rodziców całe zajście nagrał kamerą.

- W tej sprawie policjanci przeprowadzili oględziny na miejscu, wykonana została dokumentacja fotograficzna, zabezpieczyliśmy film nagrany przez jednego z rodziców - mówi asp. Anna Osińska, oficer prasowy gnieźnieńskiej komendy.

Policja wszczęła z urzędu postępowanie w sprawie narażenia małoletnich na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Na razie jeszcze nikomu nie postawiono zarzutów. A. Osińska wyjaśnia, że policja zbiera materiały w sprawie wypadku na karuzeli w Skorzęcinie.

AKTUALIZACJA:

Chłopcy są już w domach, po wypisaniu ze szpitala przyjmują antybiotyki.Kilka dni spędziły na oddziale laryngologicznym Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Poznaniu.

- Dzieci umieszczono na oddziale laryngologii pod specjalnymi namiotami nawilżającymi powietrze, w celu poprawy oddychania chorym. Chłopców poddano obserwacji i leczeniu ran szyi. Podano między innymi środki przeciwbólowe, antybiotyki mające zmniejszyć ryzyko zakażenia oraz leki sterydowe poprawiające gojenie się ran - opowiada ojciec jednego z chłopców.

O przebiegu wypadku na karuzeli w Skorzęcinie ojciec chłopca opowiada nam tak:

- W czasie gdy grupka dzieci korzystała z karuzeli, personel obsługi parku zabaw ustawiał tuż obok nadmuchiwaną zjeżdżalnię. W pewnym momencie na karuzelę wpadła lina, której przeznaczeniem było przywiązanie zjeżdżalni do drzewa, aby zabezpieczyć ją przed działaniem wiatru. Lina przez chwilkę latała bezwładnie po jeżdżących krzesełkach karuzeli aż owinęła się wokół szyi jednego z dzieci. Lina zakończona była węzłem, co spowodowało, że owinęła się niczym szubienica i dopiero po mocnym naprężeniu się liny, jakimś cudem dziecku udało się linę zdjąć z szyi.

Jak dodaje, karuzela kręciła się dalej i lina zdążyła uderzyć kolejnego chłopca. Dopiero krzyki dzieci i rodziców sprawiły, że obsługa zatrzymała urządzenie.

- My mamy zepsute wakacje, ale rozumiemy, że to był wypadek. Niemniej nie zdarzył się on z powodu jakichś czynników jak trzęsienie ziemi, czegoś o charakterze siły wyższej, nie była to też awaria techniczna. Powodem zdarzenia, które mogło zakończyć się naprawdę tragicznie była ludzka bezmyślność - opowiada ojciec.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto