Kocie piękności w Gnieźnie

Wielkie i futrzate koty norweskie leśne i maine coon, sympatyczne "brytyjczyki" i inne można było spotkać na Pokazie Kotów Rasowych w niedzielę, w sali sportowej przy Gimnazjum nr 3 w Gnieźnie.

Koty przyciągnęły bardzo wielu miłośników. Żeby obejrzeć wszystkie, trzeba było niemal ustawić się w kolejce, wędrując między poszczególnymi klatkami. Odwiedzający nie tylko oglądali zwierzaki, byli często zainteresowani ich kupnem, więc chcieli dowiedzieć się więcej o poszczególnych rasach.

- Norweskie leśne, maine coon, cornish rex, rosyjskie niebieskie, brytyjskie i wiele innych - wymienia Cezary Springer, prezes Stowarzyszenia Hodowców Kotów, organizator wystawy. - Ogółem na pokazie mamy 115 kotów.

Jak dodaje, ludzie coraz bardziej interesują się kotami, m. in. dlatego, że są zapracowani, a kot w domu wymaga mniej poświęcenia, niż pies.

- Koty wprowadzają spokój, ciszę w nasze życie, można się do nich przytulić. Nieocenione jest, jak kot przyjdzie na kolana i zacznie mruczeć, nie ma nic piękniejszego - mówi Beata Łukasiewicz, która prowadzi hodowlę kotów syberyjskich w Gnieźnie.

Obok popularnych i znanych ras można było zobaczyć kocięta ragdoll, czy stosunkowo nową rasę neva masquarade - bliskich krewnych kotów syberyjskich, z charakterystycznym umaszczeniem przypominającym ciemną maskę na pyszczku.

- Kot jest największym przyjacielem, nikt nie będzie tak bezwarunkowo kochał jak pies, czy kot - mówi Maria Kopterska-Gofron, która prowadzi hodowlę maine coon i neva masquarade. Przyznaje, że ludzie szukają kotów rasowych i jest to trochę kwestia mody - każdy chce mieć dużego kota, za to małego psa.

Maine coon to, jak podkreśla hodowca Paweł Filewski, jedna z najbardziej przyjaznych ras.

- Świetnie nadają się dla dzieci, także ze względu na futro - posiadają włos, więc nie alergizuje. Przede wszystkim to rasa kotów najbardziej "przymilnych", przyjaźnie nastawionych do człowieka - mówi.