Gnieźnieński ambasador w Czadzie. Niezwykła misja opowiedziana na zdjęciach

„Lekarze – specjaliści dla Czadu” - to nazwa wystawy, którą można oglądać w I Liceum Ogólnokształcącym w Gnieźnie. Jest to wystawa wyjątkowa, bo dotycząca tematu wyjątkowego - ciężkiej codzienności ludzi żyjących w Afryce. - Dziś jest wernisaż wystawy zdjęć dokumentujących pracę ekipy studentów i lekarzy medycyny, którzy w 2014 roku udali się do Czadu nieść pomoc osobom, które żyją w wioskach oddalonych od cywilizacji - zaznajomiła przybyłych Bogusława Młodzikowska - dyrektor I LO.

Dr. Katarzyna Gieryn, gnieźnianka i zarazem absolwentka I LO w Gnieźnie, choć na co dzień związana z Toruniem gdzie pracuje w szpitalu wojewódzkim, wróciła do murów swojej dawnej szkoły, by opowiedzieć o niezwykłej misji której się podjęła. Wszystko okraszone zdjęciami pokazującymi codzienną pracę polskich lekarzy w Afryce. - Do Czadu jechaliśmy w siedmiu lekarzy, w tym pięciu specjalistów. Zabraliśmy ponad 500 kilogramów sprzętu, by móc operować w Afryce. Pacjenci czekali na nas tam już od kilku miesięcy. Wszyscy ci, którzy nie mogli znaleźć pomocy na miejscu, ale także w Kamerunie, czy Nigrze, przyjeżdżali do naszej małej wioski, bo wiedzieli że tam będzie wiarygodna pomoc - opowiada o swojej dalekiej wyprawie Kasia Gieryn.

Całość wypraw medycznych do potrzebujących np. w Ugandzie, Nepalu, Gwatemali, Zambii, Indiach czy teraz w Czadzie odbywa się za sprawą fundacji Medici Homini, którą w 2010 roku założyła właśnie Kasia Gieryn. Celem fundacji jest niesienie pomocy ludziom w różnych zakątkach świata.

- Dojeżdżamy na miejsce, przyjmujemy pacjentów i od razu kwalifikujemy ich do zabiegu. Potem dzień i noc operujemy - wyjaśnia misję Kasia Gieryn.

Pomoc niesiona potrzebującym, to najważniejsza część działalności fundacji, ale była okazją do stworzenia wyjątkowych zdjęć ukazujących odwiedzane miejsca i ludzi, do których medycy z Polski dotarli. Z wyprawy do Czadu powstała cała seria fotografii, które możemy właśnie zobaczyć w Gnieźnie. Opowiada o nich współautorka zdjęć. - Zdjęcia to projekt przygotowany razem z Wojtkiem Grzędzińskim, fotografem, reporterem. Wojtek przyjechał do nas na kilka dni, gdzie my byliśmy przy naszej pracy, a on to wszystko fotografował. Na wystawie są także zdjęcia mojego autorstwa, które mogłam wykonać podczas wielu misji na których bywałam. Niestety, nie mam za dużo czasu na fotografię, bo jako lekarz mam dużo więcej obowiązków.

Dumy i radości z działalności Kasi Gieryn nie kryje Bogusława Młodzikowska przyznając, że działalność absolwentki I LO może służyć za wzór obecnym uczniom szkoły. - Dumą napawa jeżeli absolwenci szkoły chcą do niej wracać w różnych aspektach życia zawodowego. Pani doktor Katarzyna Gieryn jest to osoba o delikatnej posturze, ale dużej sile duchowej. Zawsze sobie marzyła będąc jeszcze w szkole, że będzie niosła pomoc i konsekwentnie to realizuje - zachwala dyrektor szkoły mówiąc także o innej akcji organizowanej przez młodzież. - To co zrobili uczniowie naszej szkoły jest zdumiewające. Akcja polegała na zbieraniu aparatów fotograficznych, telefonów komórkowych, okularów, kredek, długopisów, oraz kolorowanek, które przygotowują nasze uczennice. Wszystko trafiło do dzieci w Czadzie.

Całą akcją koordynowała nauczycielka języka francuskiego z I LO, oraz mama Kasi Gieryn - Danuta. - Mój duch pedagogiczny nie pozwolił mi na obojętność wobec dzieci, które nie mają nic. Ani narzędzi do nauki, ani do pracy, do kształcenia się. Udało nam się przeprowadzić trzy akcje i wysłać ponad tysiąc kolorowanek i kredek do szkół w Czadzie. Pomagali nam uczniowie i to jest dowód na to, jakie pokłady dobroci w każdym człowieku są i jak chętnie działacie jako młodzież.

Po wernisażu na piętrze biblioteki szkolnej odbył się bardzo ciekawy wykład Kasi Gieryn, które licznie zgromadzone młodzieży przybliżyła specyfikę Afryki, Czadu i swojej misji medycznej wśród osób potrzebujących.

Wystawę zdjęć można oglądać w holu przed aulą I LO do 18 lutego.