Budżet obywatelski rodzi się w bólu. W Gnieźnie w bólu szczególnym. Udało się w końcu zebrać pomysły. I to całkiem sporo, choć sam formularz na stronie internetowej urzędu był nieźle zakamuflowany. Ale gnieźnianie są technologicznie rozwinięci i z tym problemem sobie poradzili.
Tyle o technologii. Bo dalej w tym wszystkim technologii już nie ma. Pomijając już fakt, że głosowanie nad budżetem obywatelskim zostało przesunięte ponoć z powodu dużej ilości wniosków (a to cieszy!), trochę naszych Czytelników (i mnie też) rozbawił sposób samego głosowania.
Będzie prezentacja! Wszyscy swoje projekty przedstawią ładnie publiczności na spotkaniu w Kolegium Europejskim (teraz IKE, jak zwą, tak zwą). Potem uroczyście każdy obywatel będzie mógł zagłosować. A właściwie nie każdy. Bo tylko ten, kto pofatyguje się na spotkanie i zechce wrzucić swój głos do urny po prezentacji.
Z jednej strony budżet obywatelski, więc mamy prawo wymagać, by obywatele zapoznali się dokładnie z pomysłami, no bo przecież chodzi o to, żeby te 500 tys. nie poszło na byle co. Z drugiej strony, w czasach internetu i rozwoju nowoczesnych technologii, mediów społecznościowych, portali, znalazłby się na pewno lepszy sposób na zaprezentowanie pomysłów, a jeśli tym, którzy za ten projekt odpowiadają, naprawdę zależy na wiarygodnym werdykcie, również sposób głosowania powinien być bardziej nowoczesny. I nie przekona mnie argument, że jak komuś zależy, to przyjdzie. Wielu z różnych przyczyn nie przyjdzie, więc idea traci sens.
Co ciekawe, jeden z naszych radnych na swoich plakatach chwali się budżetem obywatelskim. I to ten, który należy do tych technologicznie zaawansowanych. Panie Radny, gnieźnianie też umieją obsługiwać internet i sobie poradzą. Zrób Pan coś!
Felieton ukazał się w ostatnim wydaniu tygodnika "Gnieźnieński Tydzień".
Chcesz podyskutować z autorem lub podzielić się jakąś informacją? Napisz! [email protected] lub [email protected]
Łukasz Cieśliński - od stycznia 2013 roku szef redakcji "Gnieźnieńskiego Tygodnia" i portalu gniezno.naszemiasto.pl; wcześniej szef agencji reklamy i PR; na koncie ma m.in. nagrodę POLSKAPRESSE za odbudowanie pozycji tygodnika "Gnieźnieński Tydzień" na regionalnym rynku oraz wyprowadzenie portalu gniezno.naszemiasto.pl na pozycję niekwestionowanego lidera w regionie.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?