J. Frąckowiak planuje w przyszłym roku laboratorium bakteriologiczne i rentgen oddać zewnętrznym firmą. Jego zdaniem na to być tańsze, zwłaszcza jeśli chodzi o badania bakteriologiczne, niż utrzymywanie pracowni w strukturze szpitala.
- Szukamy wszędzie oszczędności związanych z kosztami eksploatacyjnymi szpitala. Takie funkcje jak rentgen, jak laboratoria tak naprawdę są tylko kosztem dla działalnosci szpitala, NFZ za to specjalnie nie płaci, a my żeby zdiagnozować pacjentów musimy te badania wykonać. W związku z tym utrzymywanie tego wewnątrz szpitala wydaje nam sie zbyt kosztowne - mówi Jacek Frąckowiak.
Kolejnym sposobem na to, żeby bilans całej działalności ZOZ-u wyszedł taniej, to przeniesieni poradni znajdujących się przy ul. Jeziornej i poradni "K" z ul. 3 Maja do budynku ZOZ-u przy ul. Św. Jana. Te zmiany miałyby nastąpić, po adaptacji pomieszczeń, około połowy roku.
W Gnieźnieńskim szpitalu zostały też wypowiedziane kontrakty personelowi - po to, jak mówi J. Frąckowiak, żeby je uporządkować i dostosować do obowiązujących aktów prawnych. Czy nowe kontrakty będą oznaczać niższe wynagrodzenia - o tym. p.o. dyrektora na razie nie mówi.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?