Gniezno: Pobicie na targowisku

Wersje świadków są różne, a policja nie ustaliła jeszcze faktycznego przebiegu zdarzeń.
Z naszych informacji wynika, że wszystko zaczęło się od źle zaparkowanego samochodu na targowisku przy ul. Wyszyńskiego. Jedna z kobiet pracująca na targowisku zablokowała przejście pakując swoje rzeczy do auta.

Z relacji świadków wynika, że młody mężczyzna zaczął wulgarnie zwracać uwagę kobiecie, która nie reagowała na okrzyki kierowane w jej stronę. W obronie kobiety miało stanąć dwóch mężczyzn, którzy próbowali uspokoić agresywnego chłopaka. Po krótkiej dyskusji doszło do rękoczynów, w których młody mężczyzna pobił osoby, które próbowały go uspokoić.

Inni świadkowie podtrzymują, że to dwóch pobitych później mężczyzn w przypływie odwagi, która miała wystąpić po spożyciu alkoholu chciało uspokoić młodego chłopaka i to oni odnosili się do niego w agresywny sposób, ale mieli "przeliczyć swoje siły". Dalsze wydarzenia miały być skutkiem tego, że młody mężczyzna skutecznie obronił się przed atakiem.

Zobacz inne, brutalne pobicie w Gnieźnie!

Aktualnie nie wiemy, która z tych wersji jest bliższa prawdzie. Ustalono tylko, że podczas upadku jeden z mężczyzn uderzył głową o kant chodnika i zaczął krwawić. Prawdopodobnie doznał poważnego urazu głowy i dlatego odwieziony został do szpitala. Drugi, lżej ranny mężczyzna był opatrywany na miejscu, podczas gdy policja przesłuchiwała chłopaka, który miał dokonać pobicia.

Szczegóły zdarzenia zaprezentujemy wkrótce!