Gniezno: Rewitalizacja targowiska znaczenie droższa niż wcześniej zakładano

Rafał Spachach, wiceprezydent Gniezna, przekonuje, że rewitalizacja targowiska to projekt, który będzie służył zarówno kupcom jak i samym mieszkańcom.
- Były przeprowadzone konsultacje społeczne z osobami sprzedającymi na Placu 21 Stycznia i po której powstała pierwotna koncepcja - mówi wiceprezydent Spachacz. Jak dodaje, zakładała ona rewitalizację 2900 metrów powierzchni.
- W tej sprawie wypowiedzieli się również handlujący na tym placu.
W pierwotnej wersji z budżetu miasta na cel miało być wyłożone 3,5 mln złotych. Jednak, jak słyszymy, na skutek uwag osób sprzedających powierzchnia rewitalizacji wzrosła dwukrotnie.
- Ponadto wprowadzono dodatkowe windy, dodatkowe zejścia, monitoring, instalacje przeciwzalaniową, przeciwpożarową, dodatkowe stragany dla osób handlujących kwiatami. Oprócz tego wprowadzono 40 procent nowych stołów dla osób, które sprzedają płody rolne - wylicza wiceprezydent R. Spachacz.
Dodaje, że w tym momencie zrezygnowano z całkowitego finansowania tej inwestycji z budżetu Gniezna na rzecz instrumentu inżynierii finansowej funduszu europejskiego, czyli programu Jessica.
- Z budżetu miasta będzie na ten cel przeznaczone niecałe 2 mln złotych, resztę z tego programu - przyznaje R. Spachacz.
Tłumaczy on, że program ten polega na tym, że łączy środku unijne razem z publicznymi.
- Jest to program preferencyjnego wyłożenia pieniędzy. Nie będzie to generowało dodatkowych kosztów ze strony miasta, ponieważ cyklicznie rok w rok te pieniądze, które byłyby przeznacza na pokrywanie strat i dochodów z targowiska będą przeznaczane na program Jessica.
Zdaniem Rafała Spachacza jest to dobre rozwiązanie. Dzięki niemu zostały uwzględnione wszystkie postulaty osób handlujących.
- Jest to również dobre rozwiązanie dla mieszkańców. Powstanie parking, na którym będzie można zostawić samochód i w cywilizowany sposób te zakupy zrobić - zapewnia.
Rewitalizacja targowiska ma potrwać 13 miesięcy. Do użytku oddany ma być w styczniu 2014 roku.
- Maksymalny koszt to 6 mln 300 tys. złotych netto. Dokładna kwota będzie jednak dopiero znana po przetargu.

To jednak nie przekonuje osób handlujących na Placu 21 Stycznia.
- Stowarzyszenie zaskarżyło wysokość inwestycji, które miasto szacowało na 3,5 mln złotych. Mieliśmy świadomość, że nie jest to kwota, z której pokryje się kosztów tej rewitalizacji. Jak się okazało, mieliśmy rację - mówi Mirosława Fredyk, członkini zarządu Stowarzyszenia "Targowisko" w Gnieźnie.
Jej zdaniem kwota, którą obecnie podaje miasto może okazać się jeszcze wyższa.
- Jesteśmy pełni obaw. Boimy się, że inwestycja się wydłuży i to znaczeni. Co za tym idzie obawiamy się utraty miejsc pracy - wylicza Mirosław Fredyk.