GPS chce odnaleźć się na politycznej mapie Gniezna. Czy się uda?

GPS jest inicjatywą oddolną założoną przez Ziemię Gnieźnieńską, Gniezno XXI, Gnieźnieńskich Patriotów, Samorządnych oraz Kukiz'15. - Wierzymy, że najważniejsza jest samorządność. Los naszego miasta i powiatu jest dla nas rzeczą najważniejszą - powiedział Maciej Elantkowski, przewodniczący Gnieźnieńskiego Porozumienia Samorządowego, jednocześnie przewodniczący Gnieźnieńskich Patriotów.

- Włączyliśmy się w GPS, bo tylko prawdziwa samorządność, myślenie o wspólnym dobru jest szansą na to, żeby odwrócić niekorzystne trendy, które w ostatnich latach dominują. Chodzi o odpływ mieszkańców z naszego miasta, głównie chodzi o ludzi młodych. Ta tendencja jest jeszcze większa niż może to być widoczne na papierze. Uważamy, że jedyną szansą na odwrócenie tych niekorzystnych trendów jest danie młodym ludziom wpływu na decyzje podejmowane na naszej lokalnej scenie; wyciągnięcie osób, które do tej pory stały na uboczu, nie miały wpływu na podejmowane decyzje, aby chwyciły swój los w małej gnieźnieńskiej ojczyźnie we własne ręce, żeby podejmowali takie decyzje, które według nich są najkorzystniejsze i dzięki którym wszyscy, którzy tylko będą chcieli, będa mogli z Gnieznem, z powiatem związać nie tylko swoje lata szkolne, ale także całe życie. Będą mogli to zrobić bezpiecznie, spokojnie i tak, jak będą chcieli - dodaje M. Elantkowski, który zachęca inne stowarzyszenia do współpracy i zaznacza, że GPS nie ma zabarwienia politycznego.

Mirosław Piasecki z Kukiz'15 podkreślił, że jego ugrupowanie wspiera wszelkie inicjatywy oddolne. - Jest nam niezmiernie miło, że lokalne stowarzyszenia działające na rzecz Gniezna zaprosiły nas do tego projektu. Mamy nadzieję, że będziemy budować nową, lokalną politykę, bardzo udaną - przyznał.

Kolejnym podmiotem wchodzącym w skład GPS jest stowarzyszenie Gniezno XXI, które na konferencji prasowej reprezentował Jan Dębiec, w 2015 roku kandydat na senatora z naszego okręgu. W swojej wypowiedzi przyznał, że partia rządząca stworzyła taką ordynację wyborczą, że "nawet geniusz w pojedynkę nic by w niej nie zdziałał". - Jesteśmy przekonani, że z ludźmi z innych ugrupowań w GPS jesteśmy w stanie dużo razem zdziałać - powiedział J. Dębiec.

- Klub Radnych Samorządni skupia ludzi myślących racjonalnie o zwykłych sprawach mieszkańców naszego miasta - przyznał Jerzy Lubbe, miejski radny. - Radykalnych zmian wymaga polityka mieszkaniowa, transport, funkcjonowanie Zakładu Zieleni Miejskiej, promocja czy finanse. Działalność niektórych spółek pozostawia wiele do życzenia. Ceny ciepła, wody, gospodarowane odpadami czy sposób wydawania dochodów z czynszów to istotne sprawy dotyczące wszystkich mieszkańców. Nazwa GPS wywołała trochę uśmiechu, ale oby ten znak prowadził mieszkańców do właściwego wyboru - dodał. Samorządni mają 6 radnych w 23-osobowej Radzie Miasta. Oprócz Jerzego Lubbego są to: Marek Bartkowicz, Janusz Brzuszkiewicz, Teresa Niewiadomska, Jan Szarzyński i Marek Zygmunt

Na zakończenie wypowiedziała się jedyna kobieta obecna na spotkaniu z mediami - Grażyna Kozanecka, przewodnicząca Ziemi Gnieźnieńskiej, stowarzyszenia najdłuższego stażem, które dołączyło do GPS. - Od 20 lat jesteśmy wierni służeniu naszym mieszkańcom. W tym roku czterej młodzi mecenasi prowadzą w naszym stowarzyszeniu cztery nieodpłatne punkty pomocy prawnej w: Kłecku, Witkowie, Czerniejewie i Żydowie. Chcemy wykorzystać nasze doświadczenie połączone z tym młodym pokoleniem.

Przedstawiciele GPS przekazali, że mają kandydata na prezydenta Gniezna. Nazwisko zostanie ujawnione na początku kampanii wyborczej - Jest to osoba poważna, która będzie w stanie przekonać do siebie większość mieszkańców Gniezna - stwierdził Maciej Elantkowski.

Prognoza pogody dla Wielkopolski na 20 lutego: