Młody mężczyzna oskarżony o zabójstwo w styczniu pary gnieźnian, do której przyjechał w odwiedziny, najprawdopodobniej znów zabił - tym razem towarzysza z celi. Zwłoki 62-latka znaleziono w sobotę. Kiedy zginął, w pomieszczeniu w areszcie śledczym w Toruniu przebywał z nim tylko 26-letni Michał S. który oczekuje na proces za podwójne zabójstwo. Grozi mu nawet dożywocie.
We wtorek rozmawialiśmy z Mariuszem Rosińskim, szefem Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum-Zachód. Przyznał, że chwilę wcześniej zakończyło się przesłuchanie Michała S.
- Postawiono mu zarzut z artykułu 148 paragraf 1 Kodeksu Karnego - czyli zabójstwa - mówi prokurator Rosiński. - Przed chwilą zakończyły się czynności, akta trafiły do sądu.
Michał S. został oskarżony o zamordowanie w styczniu 47-letniego Ryszarda Sz. i 37-letniej Renaty Sz. Małżeństwo z Gniezna zaprosiło młodszego mężczyznę, mieszkańca powiatu sępoleńskiego. Imprezowali w mieszkaniu przy ul. Zabłockiego, na stole nie brakowało alkoholu. Doszło do kłótni pomiędzy mężczyznami. Noc zakończyła się tragedią.
Najpierw znalezione zostały zwłoki Renaty Sz. Kobietę, przywiązaną do siedzenia fiata punto, ze skrępowanymi kablem rękoma i uduszoną znalazły przypadkowy przechodzień w miejscowości Rozgarty niedaleko Torunia. Szybko udało się ustalić jej tożsamość oraz to, że samochód należał do jej męża. Policjanci udali się do wynajmowanego przez małżeństwo mieszkania w Gnieźnie. Znaleźli zwłoki Ryszarda Sz. Miał urazy głowy i krtani. Ślady świadczyły o tym, że tam także mogło dojść do morderstwa.
Po kilkunastu godzinach udało się ustalić podejrzanego. Michał S. został zatrzymany. Według scenariusza ustalonego przez śledczych, najpierw w wyniku sprzeczki młody mężczyzna zabił Ryszarda Sz., a jego żonę wywiózł do lasu i zamordował, w obawie, by sprawa nie wyszła na jaw.
Jak informowała w styczniu toruńska policja, mężczyzna był już wcześniej notowany za liczne oszustwa, kradzieże i rozbój.
Prokurator Mariusz Rosiński zapowiada, że przedmiotem odrębnego śledztwa będzie to, czy nie doszło do zaniedbań ze strony pracowników aresztu. podjęto już wstępne czynności. Mariusz S. został tymczasem przeniesiony do aresztu w Bydgoszczy.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?