Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Minionki w Galerii Gniezno

Magdalena Smolarek
Minionki to film animowany, który ma ogromną rzeszę fanów zarówno wśród najmłodszych, jak i starszych widzów. Minionki w Galerii Gniezno pojawiły się z okazji premiery kolejnego filmu "Gru, Dru i Minionki" z tymi zabawnymi żółtymi stworkami

W niedzielę Minionki (dosłownie) opanowały Galerię Gniezno! Minionkowy autobus, wiele atrakcji, dzieci przebrane za minionki - istne minionkowe szaleństwo.
Minionki w Galerii Gniezno nie pojawiły się bez powodu. Pretekstem do zorganizowania minionkowej imprezy była premiera kolejnej części tej wyjątkowej dla wielu komedii animowanej "Gru, Dru i Minionki".
Te żółte stworki na całym świecie cieszą się ogromną popularnością, dlatego nie zdziwił fakt, że pod Galerią Gniezno pojawiło się aż tylu "wyznawców" minionkowego szaleństwa.

Wśród atrakcji, zaproponowanych przez organizatora, był m.in. dmuchany zamek wraz ze zjeżdżalnią do basenu pełnego piłeczek, specjalnie przygotowana ścianka, na tle której dzieci mogły zrobić sobie zdjęcia po wykonanym wcześniej specjalnym makijażu czy też minionkowy taniec nagradzany specjalnie przygotowanymi naklejkami.

Największą popularnością cieszyło się Minionkowe koło fortuny, w jakim można było wygrać atrakcyjne nagrody. Jednak zakręcenie nim nie było tak proste. Mogły to w pierwszej kolejności zrobić dzieci, które przyszły dzisiaj do Galerii wystylizowane na swoich ulubionych bohaterów - Minionki. Inne osoby musiały spełnić jeden z trzech warunków: pytanie/wyzwanie/przebranie, by wziąć udział w zabawie. Wśród minionkowych nagród można m.in. wymienić bilety na Minionkobus, naklejki, gadżety z filmu, balony, książeczki, filmy na DVD. Supernagrodą były podwójne bilety do kina.

Starsi i młodsi fani minionkowego szaleństwa nie kryli swojego zadowolenia z tego rodzaju imprezy.
- Moje dzieci uwielbiają tę bajkę. Ja osobiście nie bardzo rozumiem tego szaleństwa, bo dla mnie ten film jest dość dziwny, głupawy czasami, ale najważniejsze, że dzieciakom się podoba. Jechaliśmy już tym super autobusem, teraz planujemy wystartować jeszcze w kole fortuny – powiedziała nam pani Monika, mama Kacpra i Maksymiliana.

- Jejku jest wspaniale. Tyle atrakcji dla maluchów. I zamek, i ten autobus. Jesteśmy tu dopiero godzinę, a nie zobaczyliśmy jeszcze połowy tego, co tutaj zaprezentowano – skomentowała pani Iwona. - Najlepsze są Minionki, te duże takie – dopowiedziała Tosia, 3-letnia córka pani Iwony.

- Przyszliśmy dzisiaj tutaj, bo mój syn bardzo lubi te dziwne żółte stwory. Ma w domu pościel z nimi, jakieś maskotki, plakaty. Super też, że pogoda dopisała, bo w Gnieźnie różnie z tym bywa – powiedział pan Przemysław. - Jest fajnie, bo wygrałem już nalepki i książkę z Minionkami – dodał 5-letni Hektor.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto