Ostrowski na czele komitetu PiS

Lider stowarzyszenia Ziemia Gnieźnieńska ma również za zadanie zbudować struktury PiS w gminach, w których dotychczas PiS nie posiadał członków. Mowa tutaj o Kiszkowie, Kłecku, Czerniejewie, Niechanowie oraz Trzemesznie. Nowe koło działać będzie również w gminie Gniezno a także na Winiarach oraz w południowo-zachodniej części miasta. W pozostałej części powiatu gnieźnieńskiego działać ma "stare" koło na czele które stoi poseł Zbigniew Dolata.

- Podjąłem decyzje o utworzeniu drugiego koła, ponieważ chcemy wzmocnić nasze siły przed wyborami samorządowymi. Chcemy powalczyć o fotele wójtów i burmistrzów a także o władze w starostwie - podkreślał obecny na spotkaniu z dziennikarzami Witold Czarnecki, pełnomocnik PiS, w okręgu 37. Jak mówił dotąd było to niemożliwe, ponieważ z powodu bardzo małej ilości czynnie działających członków.

- W powiecie gnieźnieńskim jest ich około 50, czynnie działających znacznie mniej - podkreślił. - Krzysztof Ostrowski po wyborach parlamentarnych wyraził chęć przystąpienia do PiS oraz pomocy z rozbudowie naszej organizacji. Razem z byłem starostą do naszej partii przystąpili nowy członkowie. Bardzo mnie cieszy jego decyzja, ponieważ jest to osoba, która na swoim koncie ma wiele sukcesów - dodaje poseł Czarnecki.

Do tej pory jest to łącznie dziesięć osób. Działacze PiS nie chcą jednak na razie zdradzać kto to jest. Jak mówią, wszystko w swoim czasie, czyli wówczas kiedy drugi komitet liczyć będzie przynajmniej 45 osób. Do momentu wyboru nowego zarządu funkcje jego pełnomocnika pełnić będzie Krzysztof Ostrowski.

Poseł W. Czarnecki nie ukrywa, że liczy na współpracę obu komitetów, czyli tak naprawdę Ostrowskiego z Dolatą.

Były starosta podkreśla, że decyzja o przystąpieniu do partii została przez niego dokładnie przemyślana.

- Jest to dojrzała decyzja. Statut Ziemi Gnieźnieńskiej dopuszcza taką możliwość, że członkowie stowarzyszenia są również członkami partii politycznych. Odbyłem kilka rozmów z naszym zarządem oraz radnymi i oddałem się do ich dyspozycji. Zdecydowana większość chcę, abym pozostał przewodniczącym - mówi Krzysztof Ostrowski.

Tłumaczy on, że decyzje o wstąpieniu do partii podjął, ponieważ zależy mu na aby Polska miała mądry, odważny rząd.

- W moim przekonaniu rząd Donalda Tuska nie sprosta wyzwaniom, jakie niesie kryzys. Chciałbym się mylić, dlatego że nie zamierzam dlatego że nie zamierzam wyjeżdżać z Gniezna ani z kraju. Chciałbym, aby tu moje dzieci pracowały, żyły, rozwijały się, zarabiały. Dlatego zależy mi na dobrych rządach, które będą dawały narodowi nadzieję na dobrą, normalną i godną przyszłość - tłumaczy Krzysztof Ostrowski.

Poseł Zbigniew Dolata w środę kiedy pojawiła się informacja w utworzeniu drugiego komitetu terenowego przebywał w Warszawie.