Chodzi o Pawła Kamińskiego, działacza Klubu "Gazety Polskiej" w Gnieźnie, prywatnie zięcia przewodniczącej klubu, Marii Wichniewicz oraz Krzysztofa Ostrowskiego, obecnie posła na Sejm RP. Jak przekazał nam poseł Ostrowski, decyzja władz partii powinna zapaść w ciągu miesiąca.
- Nie potwierdzam tego, że wszystko wskazuje na to, że to ja będę kandydatem na prezydenta Gniezna. Pewne jest to, że Prawo i Sprawiedliwość będzie miało tutaj swojego kandydata. Te spekulacje medialne, że możemy nie mieć swojego kandydata, były mocną nadinterpretacją - przyznaje Krzysztof Ostrowski.
Co ciekawe, odmienną wersję przedstawia poseł Zbigniew Dolata. - Została zgłoszona kandydatura Krzysztofa Ostrowskiego i to jest jedyna kandydatura. Rozumiem, że pan poseł się asekuruje, gdyby władze partii nie zaakceptowały jego kandydatury, to przedstawia jakąś inną propozycję, ale absolutnie nieuzgodnioną. Myślę, że jest to licentia poetica [wolność twórcza – przyp. red.] pana posła Ostrowskiego. Gdyby okazało się, że nie zostanie zaakceptowany, to wtedy będziemy zastanawiali się nad alternatywną kandydaturą. Horyzontu czasowego na wybór kandydata nie określę. Przez statutowe władze partii została przedstawiona kandydatura Krzysztofa Ostrowskiego - mówi Z. Dolata. Krzysztof Ostrowski ma szanse, żeby wygrać. W 2014 roku zrobił dobry wynik. Wtedy zapowiadał, że to nie jest jego ostatnie słowo w sprawie walki o prezydenturę miasta Gniezna, więc myślę, że teraz będzie kolejna weryfikacja wyborcza. W sprawie ewentualnego poparcia Tomasza Budasza jest to pytanie, na które nie podam odpowiedzi. Różne opcje były rozważane i tyle - dodaje.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?