Wyraźnie zataczający się mężczyzna, "spacerował" z chłopcem ulicą Budowlanych. Była niedziela, przed południem. Mężczyzna wyraźnie miał problemy z utrzymaniem równowagi. Wychodził razem z dzieckiem na jezdnię, pod nadjeżdżające samochody. Ktoś wezwał policję.
Mundurowym na miejscu świadek wskazał, w którą stronę poszedł pijany mężczyzna z dzieckiem. W mieszkaniu, do którego trafili, zastali 56-latka, a także babcię chłopca.
- Przeprowadzone przez policjantów badanie wykazało, że 56-letni opiekun dziecka miał 3 promile alkoholu w organizmie. Z uwagi na jego stan 4-letnim chłopcem zaopiekowała się jego babcia, mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie - informuje asp. Anna Osińska, oficer prasowy gnieźnieńskiej komendy. - Obecnie funkcjonariusze wyjaśniają wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Sprawdzają m.in. czy tego typu sytuacje mogły mieć miejsce w przeszłości. Jeśli zgromadzony w tej sprawie materiał dowodowy wykaże, że opiekun poprzez swoje nieodpowiedzialne zachowanie naraził na bezpośrednie zagrożenie utraty życia lub zdrowia pozostającego pod jego opieką wnuka, grozić mu może kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?