Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przedstawiamy wykonawców: Bezszelestna bossa nova

Marcin Kostaszuk
To nasze trzecie podejście do tego konkursu. Cieszę się, że wreszcie się udało - cieszy się poznańska wokalistka Anna Polowczyk, której piosenka "Bezszelestnie" znalazła się wśród pięciu finałowych utworów ...

To nasze trzecie podejście do tego konkursu. Cieszę się, że wreszcie się udało - cieszy się poznańska wokalistka Anna Polowczyk, której piosenka "Bezszelestnie" znalazła się wśród pięciu finałowych utworów wielkopolskiej eliminacji "Przebojem na antenę".

Szczupła, zgrabna i wysoka brunetka od wielu lat jest znana w stolicy Wielkopolski - śpiewała zarówno solo, jak i w kilku zespołach, między innymi rockowym RockSun. - Trudno wybrać coś, co mnie jednoznacznie inspiruje - lubię rock, bluesa, jazz i cały problem w tym, jak to wszystko połączyć w jedną spójną całość - śmieje się Anna.

Kompozycja "Bezszelestnie", która znalazła uznanie jury złożonego z przedstawicieli "Radia Merkury", wydawnictwa Ros Media oraz "Polski Głosu Wielkopolskiego", powstała rok temu. To wynik współpracy Ani z kompozytorem Dariuszem Kamińskim, który dziewczynę z Poznania wyobraził sobie zapewne w roli Ive Mendes lub innej gwiazdy bossa novy - muzycznego stylu wywodzącego się z Brazylii, charakteryzującego się sporą zmysłowością.

Tekst napisała sama wokalistka, której najłatwiej pisze się oczywiście teksty o miłości, wiążącymi przyrodę i uczucia w zgrabnych porównaniach. "Bezszelestnie" stało się od razu ważną częścią repertuaru Anny Polowczyk, otworzyło między innymi jej niedawny minirecital w Villi Magnolia, na który zaprosił ją Zbigniew Górny. Tego typu zaproszenia zdarzają się jednak rzadko.

- W Poznaniu jest niewiele miejsc, w których można przedstawić swą osobę - najbardziej otwarte to pub Dubliner - zaskakuje swoją oceną Anna, która oprócz samodzielnego śpiewania uczy też dzieci gry na fortepianie i śpiewu. - Żyję tylko i wyłącznie z muzyki - zarzeka się Anna Polowczyk.

"Jest zdecydowanie najlepszą wokalistką w tym zestawie piosenek, powiem więcej, znacznie odbiega od grupy, prezentując naprawdę najwyższą klasę! Widziałem ją na żywo w składzie "My Sacrum" jak i solo i zostałem oczarowany" - wyznaje internauta o pseudonimie Tatra, jak widać zwolennik triumfu Anny Polowczyk w naszym konkursie. Kto wie, być może to właśnie najspokojniejszy finałowy utwór najbardziej spodoba się publiczności?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto