Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rodzinna niedziela w muzeum z Borką i Samborem

Magdalena Smolarek
Kolejna edycja rodzinnej niedzieli w Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie. Tym razem muzealnicy zabierają rodziny na spotkanie z niezwykłymi bohaterami komiksu "Borka i Sambor"

Rodzinna niedziela w muzeum z Borką i Samborem

Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie już nie raz udowodniło, że cyklicznie odbywające się tam rodzinne niedziele potrafią zainteresować, ale przede wszystkim odczarować gmach muzeum i uczynić go otwartym dla całych rodzin.

Tym razem wszyscy goście - rodzice z dziećmi i dzieci z rodzicami mogli się wspólnie świetnie bawić w tematyce komiksu "Borka i Sambor - Postrzyżyny". W tym miejscu gratulacje należą się dla samego muzeum nie tylko dlatego, że zorganizowało takie spotkanie, ale przede wszystkim za pomysł stworzenia własnego komiksu, w dodatku przez nie byle jakie osobistości. Elżbieta Żukowska - scenarzystka i publicystka zajęła się stworzeniem scenariusza, natomiast za narysowanie komiksu odpowiedzialny jest Karol Kalinowski (KaeReL), który ma na koncie wiele ciekawych komiksów własnego autorstwa i bywa nazywany najciekawszym artystą komiksowym w Polsce.
- Komiks rysowało się bardzo dobrze natomiast trudności były i wynikały z tego, że choć temat jest mi bliski to niekoniecznie wiedziałem jak wszystko narysować, jak wygląda. Na szczęście jednak miałem ogromna pomoc ze strony muzeum. Stworzyliśmy bohaterów i jeśli tylko będą sprzyjające warunki to powstaną dalsze losy Borki i Sambora - opowiedział o pracy nad komiksem Karol Kalinowski (KaeReL), autor rysunków.
- Ogólnie, jeśli chodzi o komiksy, które nawiązują do historii są wydawałoby się edukacyjne, ale jednak czysto przygodowe to zainteresowanie nimi jest duże. Natomiast jeśli mówimy typowo o tym komiksie to mam informacje z festiwalu w Łodzi, gdzie został świetnie przyjęty - dodał KaeReL.

Komiks "Borka i Sambor - Postrzyżyny" opowiada o postrzyżynach syna Piasta i syna Popiela, która to historia została oparta na opisie z „Kroniki polskiej” autorstwa Galla Anonima.

Organizatorzy Rodzinnej niedzieli w muzeum zaprosili wszystkich do spotkania z autorami komiksu, podczas którego można było się m.in. dowiedzieć skąd wzięły się imiona rysunkowych bohaterów, jak powstawał komiks i czy trudno było w XXI wieku stworzyć komiks opowiadający o tak dawnych czasach. Oczywiście wielu zebranych skorzystało także z możliwości otrzymania podpisu od autorów na własnym komiksie, a także przebrania się w średniowieczne stroje.

Oprócz tego wyjątkowego spotkania muzeum zaproponowało zebranym rodzinom także m.in. zabawę ruchową "Ile to jest 1000 lat temu?", możliwość przyjrzenia się replikom drewnianych zabawek, zbieranie naklejek z bohaterami komiksu i wiele innych.

Zainteresowanie wydarzeniem, jakim jest Rodzinna niedziela w muzeum było ogromne zarówno wśród dzieci, jak i dorosłych.
- Przyjechaliśmy, ponieważ córka bardzo lubi pana Kalinowskiego i jego rysunki. Nie było tak daleko, a wiedzieliśmy, że to będzie zorganizowane w bardzo ciekawym miejscu, w interesującej tematyce. Dopiero co dostaliśmy ten komiks, więc trudno nam szeroko go opisać natomiast zrobił on na nas bardzo dobre pierwsze wrażenie. Mam pełne zaufanie do twórców i myślę, że wszystko tam będzie OK - powiedziała nam pani Hanka z Zielonej Góry, która przyjechała dziś do muzeum m.in. ze swoją 10-letnią córką Polą.

- Szukałem w internecie gdzie można zabrać w niedzielę młodzież z Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii i na stronie muzeum znalazłem informację o tym wydarzeniu. Takie spotkanie jak dziś to zawsze ciekawa forma spędzenia wolnego czasu, wspólnej integracji - powiedział nam pan Mirosław Szarzyński wychowawca ze wspomnianego ośrodka z Gniezna.

- Jesteśmy tutaj dzisiaj, bo lubimy tu przyjeżdżać, żeby pokazać dzieciom troszeczkę historii Polski, żeby je nią zainteresować. Jeszcze nie przeglądaliśmy dokładnie komiksu, ale zauważyliśmy, że nasze dzieci już go chwyciły i każde z nich chciałoby go mieć - skomentowała pani Marta z Inowrocławia, która pojawiła się z trójką dzieci - Marią, Janem i Małgorzatą.

Również najmłodsi nie kryli swojego zadowolenia z wizyty w muzeum.
- Najbardziej podobały mi się stroje, jakie mogliśmy zakładać. Bo były takie kolorowe i stare - powiedziała 6-letnia Natalka.

- Przyszłam tu z tatą i mamą, bo interesuje się historią i lubię komiksy. Jeszcze nie czytałem tego komiksu, ale rodzice mi go dziś kupią i przeczytam go z nimi - pochwalił się 8-letni Tadek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto