Rolnicy polscy oddają hołd Powstańcom Wielkopolskim: manifestacja patriotyczna i apel do mieszkańców Polski w auli I LO w Gnieźnie

Rolnicy z całej Polski po wzięciu udziału w uroczystej mszy świętej w gnieźnieńskiej katedrze i wspólnym przemarszu na Akropol Bohaterów i uczczeniu tam poległych powstańców Wielkopolskich, uczestniczyli w oficjalnych uroczystościach w auli I Liceum Ogólnokształcącego w Gnieźnie. TUTAJ relacja z pierwszej części obchodów.

Oficjalną część tego spotkania czy raczej manifestacji patriotycznej ku czci Powstańców Wielkopolskich rozpoczęto od wniesienia sztandaru i powitania wszystkich przybyłych gości, a także od odśpiewania hymnu Polski. Następnie swój wykład na temat ważności Powstania Wielkopolskiego wygłosił Dariusz Banicki, radny Miasta Gniezna.

W czasie tej uroczystości wręczono m.in. dyrektorom gnieźnieńskich szkół czy zasłużonym dla Wielkopolski rolnikom medale 100-lecia Powstania Wielkopolskiego. Kolejnym punktem spotkania była możliwość swobodnej wypowiedzi poszczególnych członków przybyłych dzisiaj do Gniezna, podczas której nie brakowało mocnych stwierdzeń na temat obecnej sytuacji polskich rolników czy protestu rolników, jaki w ostatnich dniach odbywał się w Warszawie.

Swoją odezwę i apel do mieszkańców Polski z Pierwszej Stolicy Polski w rocznicę zwycięskiego Powstania wygłosił także inicjator tego spotkania - Ryszard Majewski, przewodniczący Rady Wojewódzkiej NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” Wielkopolska.

- My Polacy (...) zgromadzeni przy grobach zwycięskich Powstańców Wielkopolskich, w kolebce Państwa Polskiego, w królewskiem mieście Gnieźnie apelujemy do narodu polskiego: skończyć z kłótniami między sobą, podajmy sobie ręce na zgodę w obronie wolnej, suwerennej, katolickiej Polski. Ważnym przykładem są powstańcy wielkopolscy, którzy chwycili za broń nie oglądając się na innych i wypędzili zaborców niemieckich z ziemi piastowskiej. dzisiaj nowi zaborcy zajmują nasze tereny - mówił w swoim apelu Ryszard Majewski.

- Rolnicy rozwinęli wielką produkcję hodowli trzody, bydła, drobiu, rozbudowali nowoczesne spółdzielnie mleczarskie. Nagle staliśmy się zagrożeniem dla rynków Unii Europejskiej. Okazało się, że za dużo produkujemy wieprzowiny, mleka, przetworów mlecznych, zboża (...). Ceny gwałtownie spadły, nie pokrywając nawet kosztów produkcji. Wyrazem tego są obecne protesty rolników. To desperacja tych rolników, zagrożenie bytu swoich gospodarstw powoduje, że wychodzą na drogi. Gdyby się dobrze wiodło nie byłoby tych protestów - kontynuował Ryszard Majewski.

Ryszard Majewski w swoim apelu wspominał też, że ubolewa, że na dzisiejszej uroczystości nie pojawił się zarówno Jan Krzysztof Ardanowski, minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi, jak i jakiegokolwiek delegat z ministerstwa w jego zastępstwie.

Zobacz fragmenty uroczystości w auli I LO:

Na koniec uczestnicy spotkania wspólnie odśpiewali Rotę, a także obejrzeli występ Zespołu Tańca Ludowego "Gniezno" i wysłuchali koncertu powiatowej orkiestry dętej.