Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sportowy weekend w Gnieźnie: jak poradziły sobie nasze drużyny?

Paweł Brzeźniak
Za nami intensywny weekend z udziałem gnieźnieńskich szczypiornistek. Pierwszy zespół MKS PR URBIS Gniezno rozegrał swój ostatni mecz w ligowych rozgrywkach, z kolei młodziczki powalczyły o awans do kolejnej rundy Pucharu ZPRP. Zmagania te zakończyły się połowicznym sukcesem ekip z Pierwszej Stolicy Polski.  

Jeszcze przed rozpoczęciem ostatniego ligowego meczu było wiadomo, że stawką tego spotkania będzie drugie miejsce w rozgrywkach pierwszej ligi. Wyniki rozegranych wcześniej pojedynków sprawiły, że MKS PR URBIS Gniezno musiał pokonać we własnej hali KS AP Poznań, aby cieszyć się z wicemistrzostwa zaplecza PGNiG Superligi. Nadzieja, że tak się stanie była niemała i przede wszystkich niebezpodstawna. Gnieźnianki już dwukrotnie mierzyły się z zespołem z Poznania i dwukrotnie okazywały się lepsze.

W sobotnim starciu poznanianki zawiesiły poprzeczkę bardzo wysoko. Od pierwszych minut inicjatywa należała do zespołu gości i to MKS musiał szukać sposobu na odrobienie strat. Tak stało się w 18. minucie, kiedy podopieczne R. Popka i R. Solarka doprowadziły do wyrównania. jednak to było wszystko, na co w pierwszej połowie pozwolił KS AP, który dzięki lepszej końcówce schodził na przerwę z dwubramkową zaliczką – 12:14.

Po zmianie stron gnieźnieńskie piłkarki ręczne walczyły o zmianę rezultatu. Kiedy za sprawą trafienia Agnieszki Siwki miejscowe objęły prowadzenie (18:17) wydawało się, że kwestią czasu będzie przypieczętowanie zwycięstwa w meczu, lecz tak się nie stało. Ekipa gości zanotowała świetną końcówkę, pozwalając szczypiornistkom z Grodu Lecha na zdobycie tylko jednej bramki, notując jednocześnie 7 trafień, co sprawiło, że trzy punkty za zwycięstwo powędrowały do Poznania, a mecz zakończył się wynikiem 19:24. Oznacza to, że MKS PR URBIS kończy sezon na najniższym stopniu podium. Jest to ogromny sukces zważywszy na fakt, że przedsezonowym celem było… utrzymanie w I lidze.

W nieco lepszych nastrojach weekend zakończyły młodziczki MKS PR. Od 27 kwietnia przez trzy dni hala GOSiR stała się areną zmagań o awans do 1/8 Pucharu ZPRP, o który walczyły drużyny z Gniezna, Słubic, Wąbrzeźna i Szczecina. Turniej rozpoczął się znakomicie dla miejscowych zawodniczek MKS-u, które wysoko pokonały Vambresię Worwo Wąbrzeźno 22:13, choć pierwsza połowa meczu w ogóle nie zwiastowała takiego obrotu zdarzeń. Piłkarki ręczne z Wąbrzeźna rozpoczęły od mocnego uderzenia, prowadząc na 3:0 po pierwszych minutach pojedynku. Jeszcze po pierwszej połowie Vambresia mogła cieszyć z jednobramkowej zaliczki, jednak drugie 25 minut to popisowa gra w wykonaniu gnieźnianek i wysoki triumf na inaugurację turnieju.

Znacznie trudniej było w drugim spotkaniu. Kusy Szczecin na kilka minut minut przed końcem prowadził dwoma bramkami (13:11), lecz dzięki świetnej końcówce zawodniczkom z Pierwszej Stolicy Polski udało się doprowadzić do wyrównania i konkursu rzutów karnych. Tutaj lepsze okazały się szczecinianki, zatem o wszystkim miał zdecydować ostatni mecz przeciwko Jedynce Słubice. Tradycyjnie gnieźnianki rozkręcały się bardzo powoli. W pierwszej połowie musiały dwukrotnie odrabiać trzybramkową stratę, by następnie pokazać pełnię swoich możliwości. 17:11 do przerwy i 34:15 na koniec meczu – te wyniki najlepiej obrazują, jakiej mocy nabrały podopieczne R. Popka i R. Solarka, które tym samym zapewniły sobie udział w kolejnej rundzie turnieju.
(za www.mks-gniezno.pl)
Za nami intensywny weekend z udziałem gnieźnieńskich szczypiornistek. Pierwszy zespół MKS PR URBIS Gniezno rozegrał swój ostatni mecz w ligowych rozgrywkach, z kolei młodziczki powalczyły o awans do kolejnej rundy Pucharu ZPRP. Zmagania te zakończyły się połowicznym sukcesem ekip z Pierwszej Stolicy Polski. Jeszcze przed rozpoczęciem ostatniego ligowego meczu było wiadomo, że stawką tego spotkania będzie drugie miejsce w rozgrywkach pierwszej ligi. Wyniki rozegranych wcześniej pojedynków sprawiły, że MKS PR URBIS Gniezno musiał pokonać we własnej hali KS AP Poznań, aby cieszyć się z wicemistrzostwa zaplecza PGNiG Superligi. Nadzieja, że tak się stanie była niemała i przede wszystkich niebezpodstawna. Gnieźnianki już dwukrotnie mierzyły się z zespołem z Poznania i dwukrotnie okazywały się lepsze. W sobotnim starciu poznanianki zawiesiły poprzeczkę bardzo wysoko. Od pierwszych minut inicjatywa należała do zespołu gości i to MKS musiał szukać sposobu na odrobienie strat. Tak stało się w 18. minucie, kiedy podopieczne R. Popka i R. Solarka doprowadziły do wyrównania. jednak to było wszystko, na co w pierwszej połowie pozwolił KS AP, który dzięki lepszej końcówce schodził na przerwę z dwubramkową zaliczką – 12:14. Po zmianie stron gnieźnieńskie piłkarki ręczne walczyły o zmianę rezultatu. Kiedy za sprawą trafienia Agnieszki Siwki miejscowe objęły prowadzenie (18:17) wydawało się, że kwestią czasu będzie przypieczętowanie zwycięstwa w meczu, lecz tak się nie stało. Ekipa gości zanotowała świetną końcówkę, pozwalając szczypiornistkom z Grodu Lecha na zdobycie tylko jednej bramki, notując jednocześnie 7 trafień, co sprawiło, że trzy punkty za zwycięstwo powędrowały do Poznania, a mecz zakończył się wynikiem 19:24. Oznacza to, że MKS PR URBIS kończy sezon na najniższym stopniu podium. Jest to ogromny sukces zważywszy na fakt, że przedsezonowym celem było… utrzymanie w I lidze. W nieco lepszych nastrojach weekend zakończyły młodziczki MKS PR. Od 27 kwietnia przez trzy dni hala GOSiR stała się areną zmagań o awans do 1/8 Pucharu ZPRP, o który walczyły drużyny z Gniezna, Słubic, Wąbrzeźna i Szczecina. Turniej rozpoczął się znakomicie dla miejscowych zawodniczek MKS-u, które wysoko pokonały Vambresię Worwo Wąbrzeźno 22:13, choć pierwsza połowa meczu w ogóle nie zwiastowała takiego obrotu zdarzeń. Piłkarki ręczne z Wąbrzeźna rozpoczęły od mocnego uderzenia, prowadząc na 3:0 po pierwszych minutach pojedynku. Jeszcze po pierwszej połowie Vambresia mogła cieszyć z jednobramkowej zaliczki, jednak drugie 25 minut to popisowa gra w wykonaniu gnieźnianek i wysoki triumf na inaugurację turnieju. Znacznie trudniej było w drugim spotkaniu. Kusy Szczecin na kilka minut minut przed końcem prowadził dwoma bramkami (13:11), lecz dzięki świetnej końcówce zawodniczkom z Pierwszej Stolicy Polski udało się doprowadzić do wyrównania i konkursu rzutów karnych. Tutaj lepsze okazały się szczecinianki, zatem o wszystkim miał zdecydować ostatni mecz przeciwko Jedynce Słubice. Tradycyjnie gnieźnianki rozkręcały się bardzo powoli. W pierwszej połowie musiały dwukrotnie odrabiać trzybramkową stratę, by następnie pokazać pełnię swoich możliwości. 17:11 do przerwy i 34:15 na koniec meczu – te wyniki najlepiej obrazują, jakiej mocy nabrały podopieczne R. Popka i R. Solarka, które tym samym zapewniły sobie udział w kolejnej rundzie turnieju. (za www.mks-gniezno.pl) Mateusz Fąfara
Mieszko Gniezno, Car Gwarant Start Gniezno i MKS PR Gniezno - te drużyny rywalizowały w miniony weekend. Jak im poszło?
od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto