Sprawa opiekunki z MOPS-u przeniesiona do prokuratury w Poznaniu. "Miała dobrą opinię, wcześniej nie było skarg" - mówi rzecznik
Przypominamy, że zostało ujawnione szokujące nagranie, w którym to pracownica MOPS-u znęca się psychicznie i fizycznie nad swoją podopieczną - 80-letnią schorowaną kobietą. Zobacz Gniezno: opiekunka z MOPS-u biła i znęcała się nad starszą, schorowaną kobietą. Sprawa wyszła na jaw dzięki nagraniu
W komentarzach pod artykułem pojawiają się liczne komentarze czytelników dotyczących wspomnianej opiekunki. Niektórzy twierdzą, że ta pani miała wcześniej styczność z wymiarem sprawiedliwości, a mimo to została zatrudniona przez MOPS. Inni z kolei twierdzą, że są także inne osoby poszkodowane i źle traktowane przez tą samą panią. W odpowiedzi na te liczne komentarze czytelników pod artykułem dotyczącym bulwersującego nagrania, postanowiliśmy sprawdzić czy są one prawdziwe.
-Obecnie ustalamy osoby, którymi opiekowała się ta pracownica. Będą one sukcesywnie przesłuchiwane. Na tą chwilę nie mamy informacji, by takie czyny przestępcze zostały ujawnione. Nie posiadamy także informacji, żeby ta pani miał wcześniej styczność z wymiarem sprawiedliwości, raczej miała dobrą opinię i nie było wcześniej takich skarg - informuje prokuratorka Michał Smętkowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Przy okazji dowiedzieliśmy się, że niniejsza sprawa z Prokuratury Rejonowej w Gnieźnie została przekazany do Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Zapytanie skierowaliśmy także do dyrekcji Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Gnieźnie. W odpowiedzi otrzymaliśmy, że w zakresie zatrudniania pracowników, nie mieści się niekaralność, jako warunek świadczenia pracy na rozważanym stanowisku. -Co więcej, brak wskazania niekaralności, jako okoliczności wyłączającej dopuszczalność wykonywania pracy w charakterze opiekuna, przesądza o braku podstawy prawnej wystąpienia pracodawcy z zapytaniem o karalność do Centralnego Rejestru Karnego. Mając na uwadze ustawowe warunki zatrudniania pracowników na stanowisku opiekuna uprzejmie wyjaśniam, że Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Gnieźnie nie ma wiedzy co do ewentualnej karalności byłej pracownicy Ośrodka - wyjaśnia Hanna Adamczak, dyrektor MOPS-u w Gnieźnie.
Jak dalej informuje pani dyrektor do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej nie wpłynęły żadne nowe zgłoszenia dotyczące nieprawidłowego wykonywania obowiązków przez byłą pracownice Ośrodka. -Nadmieniam, że po powzięciu wiadomości o zdarzeniu, po raz kolejny, Ośrodek skontaktował się z podopiecznymi byłej pracownicy i ustalił, że żaden z nich nie zgłasza jakichkolwiek uwag co do sposobu sprawowania opieki - zaznacza.
Zobacz film:
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?