Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szpitalowi grozi odebranie dotacji z budżetu państwa w kwocie 5 mln 700 tys. zł!

Paweł Brzeźniak
Szpitalowi grozi odebranie dotacji z budżetu państwa w kwocie 5 mln 700 tys. zł!
Szpitalowi grozi odebranie dotacji z budżetu państwa w kwocie 5 mln 700 tys. zł! Paweł Brzeźniak
W ocenie posłanki Pauliny Hennig-Kloski z Nowoczesnej, po czterech latach rządów PIS w powiecie szpital jest na skraju bankructwa. - Nie są to słowa ani przesadzone ani nieuzasadnione - twierdzi.

- Prognozy, o których mówiłam na wrześniowej sesji Rady Powiatu, sprawdziły się. Wskutek rozrzutnej polityki prowadzonej w szpitalu przez dyrektora Krzysztofa Bestwinę Szpital Pomnik Chrztu Polski może za chwilę okazać się niewypłacalny. Pan Krzysztof Bestwina zwiał, zostawiając kasę szpitala pustą, a odpowiedzialność za to ponosi pani starosta Beata Tarczyńska i jej zastępcy. Przez ostatnie lata, a zwłaszcza miesiące, nie reagowali oni na zagrożenia. Mało tego, podjęli się realizacji inwestycji, na którą nie było nas stać - uważa posłanka.

Hennig-Kloska wylicza, że strata szpitala na koniec września wyniosła ponad 7 mln złotych. - Wskazuję na to, że podstawowa działalność gospodarcza zamknie się na koniec roku stratą 9, a nawet 10 mln złotych. Strata netto na koniec września wyniosła 5 mln 300 tys. zł. Jest o prawie 2 mln zł wyższa niż w tym samym okresie roku poprzedniego. Na koniec roku strata netto przekroczy 7 mln zł (w 2017 roku było 2 mln 600 tys.). Przypomnę, że pod koniec września dyrekcja szpitala, przedstawiciele starostwa i poseł Dolata zapewniali, że wszystko jest dobrze i wyśmiewali to, co ja mówiłam - przyznaje parlamentarzystka.

Jak podaje dalej, szpital nie posiada własnej gotówki, Do kontynuowania działalności posiada tylko dotacje i zobowiązania. - Nowa dyrekcja szpitala powinna od ręki przeprowadzić restrukturyzację szpitala. Wszyscy ordynatorzy, przedstawiciele związków zawodowych, pracownicy powinni z dyrekcją współpracować w tym zakresie. Co miesiąc szpital traci około 600 tys. zł. Trzeba zejść z kosztów, żeby nie generować większych strat, a tym samym, żeby kontynuować działalność tego szpitala. By zapewnić dalsze funkcjonowanie szpitala trzeba go dokapitalizować, czyli uzupełnić brakujące pieniądze w kasie. Środki na ten cel powinny być zabezpieczone w budżecie powiatu gnieźnieńskiego na ten rok. Zwracała na to uwagę Regionalna Izba Obrachunkowa. Mówiłam o tym na wrześniowej sesji RadyPowiatu. Wtedy pani starosta Beata Tarczyńska i jej zastępcy, radni PiS mówili, że "pani poseł się nie zna I że wszystko będzie dobrze" - dodaje Hennig-Kloska.

Zobacz zdjęcia z rozbudowy szpitala

Ile potrzeba pieniędzy żeby dokapitalizować szpital? - Minimum 4 miliony złotych. W budżecie tych pieniędzy nie ma. Będzie to wymagało od nowego starosty niezłej gimnastyki, korekt i przesunięć, żeby te pieniądze pilnie w budżecie znaleźć. Te 4 miliony zł nie są potrzebne na rozbudowę szpitala, tylko na kontynuowanie funkcjonowania i zabezpieczenie podstawowych potrzeb zdrowotnych mieszkańców naszego powiatu. Poprzednia dyrekcja szpitala i poprzedni Zarząd Powiatu doprowadzili do tego, że ciągłość funkcjonowania szpitala jest zagrożona. W efekcie rządów Prawa i Sprawiedliwości mamy zadłużony powiat i zadłużony szpital - mówi posłanka.

Działaczka Nowoczesnej poinformowała także o powziętym przez szpital kredycie w spółce finansowej w wysokości 10 milionów złotych. Jest to kredyt wysokooprocentowany (5%), podczas gdy standardowo wynosi on 3%. - Do tego dochodzi brak pieniędzy na kontynuowanie rozbudowy szpitala w przyszłym roku, A plan finansowy zakładał, że w przyszłym roku potrzebujemy minimum 10 milionów złotych; mamy jeszcze brak pieniędzy zabezpieczonych na kontynuowanie działalności leczniczej w kolejnych miesiącach - mówi.

Ponadto, Zarząd Powiatu otrzymał od wojewody wielkopolskiego pismo, w którym kwestionuje on sposób wydatkowania przez poprzedni zarząd i dyrekcję szpitala środków, które przyszły z rezerwy ogólnej budżetu państwa w wysokości 5 mln 700 tys. zł. - To oznacza, że ta dotacja z zagrożona. Jeżeli nie dojdzie do porozumienia, te 5 mln 700 tys. zł trzeba będzie oddać. Zakwestionowano harmonogram rzeczowo-finansowy, więc chodzi o kwestie formalno-prawne - wyjaśnia Hennig-Kloska. Wszelkie moje zawiadomienia do prokuratury składane na poprzednią dyrekcja szpitala były w stu procentach zasadne. Obecny starosta powinien poważnie rozważyć, czy nie pozwać poprzedni zarząd za poważne naruszenie dyscypliny finansowej i zagrożenie zdrowia i życia mieszkańców powiatu. Na dokończenie rozbudowy potrzeba ok. 31 mln zł, do tego 4 mln zł, żeby funkcjonować - przyznaje posłanka.

W czwartek, 20 grudnia, na kanale Powiat Gniezno na YouTubie będzie można obejrzeć transmisję III i IV sesji Rady Powiatu Gnieźnieńskiego VI kadencji, zaplanowanych na godz. 12.00 (III sesja) i ok. 15.30 (IV sesja - dotycząca szpitala).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto