Buda - a raczej deski oparte o mur kamienicy, na podłożu brudne, stare koce, brak przedproża, pies przywiązany na metrowej plastikowej lince, zamiast misek stare garnki a w nich pomyje. Taki obraz zastali przedstawiciele TOZ-u w Gnieźnie.
Pies ma cztery miesiące, nie ma aktualnych szczepień. Nakazano natychmiast zabrać psa do domu, a miejsce gdzie ustawiona była „buda” uprzątnąć, – Właścicielka przy nas zabrała psiaka do mieszkania. Wierzyliśmy, że nasze zalecenia zostaną spełnione, podczas ostatniej kontroli okazało się że się pomyliliśmy. Pies cały brudny mokry od deszczu, w środku „budy” woda, w misce marchew i suchy chleb w kilku słowach obraz nędzy i rozpaczy – mówią przedstawiciele TOZ-u. – Wspólnie postanowiliśmy zabrać psa, gdyż warunki w jakich przebywał na pewno zagrażały jego życiu, w tej chwili znajduję się on pod naszą opieką, i staramy się znaleźć mu dom pełen miłości i ciepła - nie zimne i brudne podwórko.
Ten przypadek pokazuje jak bezmyślność ludzka czasem zwycięża. Chcemy w tym miejscu uczulić na takie zachowania oraz prosić o nie przechodzenie obojętnie, kiedy widzimy, że los zwierząt, który zależy od nas, jest zły. Tym bardziej, iż takich przypadków zaniedbań zdarza się coraz więcej. Aby zwierzę było dobrym stróżem i szczęśliwym przyjacielem człowieka potrzebuje przede wszystkim należytych warunków. Tel. do TOZ-u: 781 456 185.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?