Teren obiektu, jak chciał pomysłodawca przedsięwzięcia - Krzysztof Modrzejewski - na kilka dni zmienił się w centrum kultury. Odbyła się tu wystawa prac malarskich Reginy Marzec, koncert duetu akordeonowego Bayan Brothers, czy spektakl działącego przy Centrum Kultury "Scena to dziwna" (które zajęło się organizacją imprezy) teatru Dramat.
Od wtorku do soboty parowozownia została tez otwarta dla zwiedzających. Grupy wyruszały spod głównej bramy o kazdej pełnej godzinie między 10.00 a 16.00. Łącznie w ciagu tych kilku dni przewinęło się tutaj ponad 2 tysiące osób. W tygodniu były to między innymi szkolne wycieczki, w sobotę - kilkudziesięcioosobowe grupy zebrane ze zwiedzających indywidualnych - turystów i mieszkańców Gniezna.
Wszyscy zgodnie stwierdzili, że obiekt ma ogromny potencjał i może pomieścić różne przedsięwzięcia, jak muzeów, puby i restauracje, działalność handlową, galerie i przestrzeń dla inicjatyw teatralnych.
W piątek każdy chętny miał okazję wziąć udział w plenerze fotograficznym na terenie parowozowni, prowadzonym przez Przemysława Degórskiego. W sobotę całe przedsięwzięcie zakończyły plener malarski, pod okiem Elżbiety Binkowskiej.
Parowozownia w Gnieźnie pracowała do 2009 roku. Od kiery ostatnia lokomotywa wyjechała stąd po ukończonej naprawie, toczą się dyskusje nad zagospodarowaniem terenu. Wiele osób, w tym także samorządowców, chciałoby, by powstało tutaj nowoczesne, interaktywne muzeum kolejnictwa. Jednak PKP w planach ma sprzedaż obiektu, według konspektów mających zachęcić potencjalnych inwestorów, na działalność usługowo-handlową. Żaden z samorządów lokalnych sam nie ma dość pieniędzy, by wykupić parowozownię i utrzymać w niej ewentualne muzeum.
Zobacz inne filmy w serwisie Głos.tv
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?