Duże poruszenie wywołały wśród mieszkańców Gniezna syreny alarmowe, które przed godziną 13 rozbrzmiały w centrum miasta. Chwilę potem, w kierunku ulicy Jana Pawła II ruszyły wozy straży pożarnej, a w pośpiechu budynek opuszczali pracownicy Starostwa, które zostało całkowicie ewakuowane.
Mimo pytań wśród przechodniów, czy wydarzenie w gmachu urzędu ma związek z wynikami niedzielnych wyborów parlamentarnych, okazało się, że ... to standardowe ćwiczenia. Jak wyjaśnia mł. bryg. Bartosz Klich, dowódca JRG Gniezno, to rutynowe działania. - Zaangażowane w działaniach są siły Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w ilości czterech zastępów. Otrzymaliśmy zgłoszenie o zadymieniu pierwszego piętra. Próbujemy dotrzeć do źródła pożaru. z informacji które posiadamy, wszystkie osoby się ewakuowały, więc próbujemy znaleźć źródło i ograniczyć rozprzestrzenianie się pożaru. Będziemy przygotowywać się do wentylacji i usuwania dymu. - dodając - Jest to bardzo ważna okazja do treningu osób pracujących w budynku, petentów jak i dla nas strażaków, bo w realny sposób możemy sprawdzić nasze warianty i gotowe scenariusze.
Podobnego zdania o wadze takich ćwiczeń jest Starosta Gnieźnieński - Beata Tarczyńska. - W życiu nigdy nie wiadomo co nas spotka, w związku tym uważam, że takie ćwiczenie musi być odbyte. Wszystkie osoby muszą wiedzieć jak się zachować, z jakich wyjść skorzystać. Przepraszam klientów, którzy byli na terenie Starostwa ale może i dla nich będzie to pouczające, że trzeba być przygotowanym.
Po około godzinie akcja została zakończona, a pracownicy urzędu oczekujący w miejscach zbiórek mogli wrócić do pracy.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
