Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Żydówku pod mężczyzną złamał się lód na stawie

Karolina Barełkowska
KP PSP Gniezno
Niedaleko Łubowa mężczyzna znalazł się w lodowatej wodzie. Na szczęście nie wpadł pod lód. Strażacy podkreślają, że w takich przypadkach liczą się minuty, a nawet sekundy.

Strażacy uratowali mężczyznę, pod którym załamał się lód i niewiele brakło, by znalazł się pod nim. Do wypadku doszło pod jego własnym domem, w Żydówku, gdzie wszedł na staw na terenie swojej posesji. Na miejsce wezwano straż pożarną i pogotowie ratunkowe.

Na miejscu byli strażacy z komendy w Gnieźnie oraz z OSP Łubowo i Lednogóra. Dwóch ratowników w kamizelkach wypornościowych i ze sprzętem asekuracyjnym weszło na taflę lodu, żeby wydostać mężczyznę, który nie mógł dotrzeć do brzegu. Został wciągnięty na deskę ortopedyczną i wyciągnięty z wody. Pogotowie zabrało go do szpitala na obserwację.

To pierwszy taki przypadek w okolicach Gniezna w ciągu ostatnich trzech lat. St. kpt. Bartosz Klich, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Gnieźnie, zwraca uwagę, że w takich sytuacjach prawdopodobieństwo tragicznego finału jest niestety duże. W lodowatej wodzie o życiu decydują sekundy.

– Może się zdarzyć, że ktoś znajdzie się pod wodą i po prostu utonie, a nawet jeśli utrzyma się na powierzchni, też jest ryzyko wychłodzenia organizmu – mówi. Wychładzanie przyspieszają chaotyczne, gwałtowne ruchy, kiedy próbuje się wydostać z wody.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto