O szczegółach całej akcji możecie przeczytać TUTAJ.
Okazuje się, że strażnicy miejscy oprócz koordynacji pracy osób bezdomnych i sprawdzania efektów pracy pilnują mężczyzn tak, jakby byli oni skazańcami. Sytuacją zaniepokojona jest Maria Chwiałkowska-Grygiel ze stowarzyszenia "DOM". – Straż Miejska jest włączona w projekt. Ma pokazywać, gdzie są miejsca do sprzątania. Pan wiceprezydent Powałowski miał z nami roboczą naradę na ten temat. Padła wtedy uwaga, aby bezdomni nie czuli się jak więźniowie, żeby Straż Miejska nie zrobiła tym panom przykrości. Oni bardzo cieszyli się z możliwości takiej pracy. Zasługują na zaufanie. Jak się czegoś podejmują, to zrobią to. Może strażnicy ulegli pokusie stania nad nimi i nadzorowania ich pracy? Tego przecież nie ustalaliśmy – mówi Maria Chwiałkowska-Grygiel, sekretarz stowarzyszenia "DOM", która podziękowała nam za zasygnalizowanie tego tematu. Obiecała także zajęcie się tą sprawą.
Prawdopodobnie jutro otrzymamy odpowiedź Urzędu Miejskiego w tej sprawie.
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?