Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zatoczka autobusowa przy Teatrze Fredry - znaki zostały zmienione. Dlaczego?

Sona Ishkhanyan
Po wielu dyskusjach wokół pomysłu stworzenia zatoki dla autokarów przywożących widzów do Teatru, ostatecznie doszło do realizacji projektu. Zobaczcie kto z niej korzysta! Jak się jednak okazuje to nie do końca wina kierowców, ponieważ znaki umieszczone przy zatoczce nie wskazywały na zakaz parkowania samochodów osobowych bezpośrednio w zatoczce.

Zatoczka autobusowa przy Teatrze Fredry - znaki zostały zmienione

- Jadąc dziś ulicą Mickiewicza, zauważyłam korek ciągnący się na całej długości wspomnianej ulicy, a jeszcze gorzej sytuacja wyglądała na skrzyżowaniu ulic Mickiewicza i Chrobrego - zainterweniowała jedna z naszych czytelniczek. A dlaczego? - Do Teatru Fredry przyjechał autokar, z którego wysiadała grupa dzieci. Za nim czekał kolejny, już nieco większy, a co najgorsze za tym drugim ustawił się autobus MPK, czekając na swoją kolej - mówi nasza rozmówczyni. Powiecie teraz, że przecież tam mamy nową zatokę autobusową, który właśnie miał służyć autokarom. Racja! Tyle że, jak podaje nasza informatorka, zatoka wówczas była zarezerwowana przez trzy samochody osobowe. "Mistrzowie złego parkowania", bo potraktowali zatokę jako parking?

Otóż nie! Sprawdziliśmy sytuację. Owszem kilkanaście metrów przed zatoczką był znak B-35 - zakaz postoju. Natomiast bezpośrednio przed nią znak drogowy D-18 "parking", oznaczający miejsce przeznaczone na postój pojazdów (zobacz na zdjęciach).

Zapytaliśmy, co na temat takiego oznakowania sądzą kierowcy autobusów.
- Jeżeli chodzi o oznakowanie to jest ono moim zdaniem kompletnie nieadekwatne do tego co chcieli osiągnąć pomysłodawcy owej zatoki. Sam jako kierowca osobówki tam parkuje bo przecież zakazu nie ma, choć w sumie jest ale dla autobusów i to chyba jest największym paradoksem tejże zatoki. Z kolei jako kierowca autobusu często przejeżdżając obok tego miejsca widzę zaparkowane osobówki i naprawdę im się nie dziwię, reasumując jeśli oznakowanie nie zmieni się na takie jak powinno być to nadal będzie tak jak to wygląda na zdjęciach. Poza tym sama zatoka to dobry pomysł - w odpowiedzi na nasze pytanie napisał administrator portalu "Oczami kierowcy MPK".

Wysłaliśmy więc zapytanie do Urzędu Miejskiego, by wyjaśnili jaki był zamysł powstania takiej zatoki, która miała służyć bezpieczeństwu i wygodzie pasażerów autokarów, które przyjeżdżają do teatru? - Mając na uwadze to, że: oznaczenia rejonu podstrefy B musi być po prawej stronie drogi z uwagi na to, że ul. Mickiewicza jest drogą dwukierunkową, a hierarchia znaków nie wyklucza stosowanie znaku zakazu w obrębie Stref Płatnego Parkowania. Parkowanie pojazdów osobowych w przedmiotowej zatoczce było wykroczeniem drogowym - wyjaśnia Anna Dzionek, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego.

Po naszej interwencji postanowiono zmienić oznakowanie na ulicy Mickiewicze,przy wspomnianej zatoczce. - Jednakże w celu przejrzystości całej sytuacji dla kierowców postanowiono zmienić umiejscowienie znaku Podstrefy B, które po wydaniu opinii przez Referat Dróg Gminnych zostało na nowo umieszczone - podaje Anna Dzionek.

Zmiany można zauważyć na załączonych zdjęciach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto