Znamy pełny skład Car Gwarant Startu Gniezno na 2019 rok

Andriej Kudriaszow to ostatni senior, który w trwającym okienku transferowym dołącza do kadry Car Gwarant Startu Gniezno. Żużlowiec przechodzi do zespołu z Pierwszej Stolicy na zasadzie wypożyczenia z Włókniarza Częstochowa. Rosjanin z dobrej strony pokazał się w Aforti X Turnieju o Koronę Bolesława Chrobrego. Teraz będzie cieszył nas swoją jazdą w rozgrywkach ligowych reprezentując czerwono-czarne barwy. W sezonie 2018 Kudriaszow wypożyczony został do Orła Łódź – wystąpił w pięciu meczach osiągając średnią 1,760/bieg.

“Prawda, że trochę klubów już w Polsce miałem.” – przyznaje Rosjanin. “Nigdzie nie zadomowiłem się jak na razie nigdzie. Mam kontrakt w Częstochowie, ale nie jeździłem tam w zawodach. Dużo się nauczyłem będąc w tym klubie. Widziałem naprawdę dobrych zawodników, dużo mogłem się nauczyć z ich zachowania. Teraz od początku sezonu mam nowy klub. Cieszę się, że tu trafiłem. Słyszałem naprawdę bardzo dużo dobrych słów o tym klubie – o zarządzie, o zawodnikach, o całej atmosferze tutaj panującej. Myślę, że będzie mi tutaj dobrze i chce dać z siebie 110% w nowym sezonie, żeby cieszyć zarząd klubu, kibiców. Samemu też chcę cieszyć się z jazdy. Robić punkty na torze.” – przyznaje Andriej Kudriaszow.

Nazwisko Andrieja Kudriaszowa szybko pojawiło się w gronie kandydatów do jazdy w barwach gnieźnieńskiego Startu. Jak one przebiegały z władzami GTM? “Nie będę ściemniał, mogę powiedzieć, że propozycje dostałem praktycznie od razu po turnieju, w którym wystąpiłem. Potrzebowałem troszkę czasu, żeby na spokojnie to wszystko przemyśleć. Kiedy już doszło do rozmów z klubem, działaczami to z mojej strony trwało to może z 10 minut. Co było dalej, nie wiem. Podkreślę, że słyszałem wiele dobrego na temat klubu z Gniezna i nie potrzebowałem się dłużej zastanawiać” – uchyla rąbka tajemnicy Rosjanin.

Aforti X Turniej o Koronę Bolesława Chrobrego zamykał sezon żużlowy w Gnieźnie. Andriej Kudriaszow zaprezentował się w nim z dobrej strony, dla swojej drużyny wywalczył dziewięć punktów. “Nie jechałem na te zawody z myślą, że jest to casting. Nie ukrywam, że propozycje z innych klubów też były. Tak wyszło, że dobrze wypadłem w zawodach. Dobrze jeździło mi się i ze startu i po trasie. Spodobała się ta cała atmosfera, nie było żadnej presji. Wyszło tak, że dostałem propozycję i jestem.” – mówi A.Kudriaszow.

Nowy żużlowiec w kadrze Car Gwarant Startu nie obawia się problemów z klimatyzacją w zespole. “Dobrze się składa, bo znam się z chłopakami z tego klubu.” – przyznaje. “Cieszy mnie to, że oni mówią po polsku, a nie po angielsku. Nie będzie kłopotów z dogadaniem się. Nie będzie problemów między nami.” – dodaje. W sezonie 2019 zapowiada nam się wiele ciekawych spotkań, a pierwsza liga będzie silna. Na co stać zespół z Pierwszej Stolicy? “Czas pokaże, co będzie. Każdy z nas na pewno będzie chciał wygrywać i dawać z siebie wszystko. Na żużlu nie jeździ się po to, żeby przegrywać. Cała drużyna będzie starała się o jak najlepszy wynik. Każdy z nas da z siebie wszystko. Najważniejsze, żeby była atmosfera w zespole. Nazwiska nie jadą, jedzie cała drużyna, atmosfera, to co dzieje się w klubie. Przy pozytywnym nastroju może być coś dobrego.” – zauważa.

Okres zimowy to najgorszy czas dla kibiców, którzy odliczać będą czas pozostały do inauguracji sezonu ligowego. Żużlowcy z kolei intensywnie pracować będą nad swoją formą. Jak będą wyglądać przedsezonowe przygotowania u Andrieja? “Jeśli chodzi o sprzęt, to będę przygotowany bardzo dobrze. Mam bardzo dobre silniki, na razie nie powiem od kogo, niech to pozostanie tajemnicą. Wszystko jest poukładane. Jeśli chodzi o mnie, zawsze byłem dobrze przygotowany fizycznie. Zrobię małe korekty, to co mi się nie podobało, to odrzucę. Coś spróbuję też nowego. Nie będę siedział na miejscu, dam z siebie wszystko. Będzie kondycja, popracuję z głową, chcę wejść na czysto w nowy sezon i cieszyć się z wyniku!” – dodaje.

“Mieszkam w Bydgoszczy, baza również jest w tym mieście. Mam blisko do Gniezna, jak będzie potrzeba, to wsiadam do busa i przyjadę. Godzina i jestem tutaj jak mocno przycisnę gaz. Teraz jadę do domu, do Rosji. Spotkam się z rodziną i znajomymi. Trochę przerwy i bierzemy się ostro do pracy!” – mówi na zakończenie Andriej Kudriaszow.