Przypomnijmy, w połowie października 2018 roku pracownicy firmy budowlanej, wykonujący prace na terenie lodowni przy al. Szymańskiego dokonali niespodziewanego okrycia. Po zerwaniu dachu okazało się, że poniżej znajduje się ciało ludzkie w stanie daleko posuniętego rozkładu. Zachowała się odzież denata, m.in. kurtka i czapka. Od początku śledczy podejrzewali, że zwłoki należały do zaginionego w 2009 roku mieszkańca Trzemeszna, Andrzeja S. Musiały to jednak potwierdzić przeprowadzone specjalistyczne badania. Teraz już wiadomo, że znalezione wcześniej zwłoki należały do niego.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?