Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Życzenia świąteczne Prymasa Polski Wojciecha Polaka

Paweł Brzeźniak
Paweł Brzeźniak
Pubikujemy życzenia bożonarodzeniowe Prymasa Polski ks. abpa Wojcecha Polaka, metropolity gnieźnieńskiego.

Życzenia świąteczne Prymasa Polski Wojciecha Polaka
Kiedy tam [w Betlejem] przebywali,
nadszedł dla Maryi czas rozwiązania.
Powiła swego pierworodnego Syna,
owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie,
gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie
(Łk 2,6-7)

Wydarzenie, które zmieniło bieg świata i ludzkich dziejów. Bóg wszedł na świat. W Jezusie Chrystusie stał się człowiekiem. Stało się to wówczas, gdy Józef z Galilei, z miasta Nazaret, poszedł wraz Maryją do Betlejem w Judei, aby w czasie powszechnego spisu ludności, tam właśnie dać się zapisać. Pochodził bowiem z Betlejem, z domu i rodu Dawida. Idąc tam wiedział, że Maryja jest brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Idąc, spodziewał się, że Ona urodzi Syna. On zaś, jak wskazał mu sam Bóg, nada Mu imię Jezus. Ten bowiem zbawi lud swój od jego grzechów.

Jezus Chrystus, Zbawiciel świata i Odkupiciel człowieka, narodził się w Betlejem z Maryi Panny. Papież Franciszek powiedział kiedyś, że w tej historii uderza przede wszystkim to, jak to się stało: Bóg zrodzony z niewiasty. Bóg bowiem nie wchodzi na świat jako oślepiające światło. Nie przychodzi do nas w huku błyskawic czy gromów. Nie rozdziera nieba, by zstąpić. Przychodzi na świat w sposób najprostszy – jako dziecko zrodzone przez matkę. Odwieczny składa swe ziarno nadziei w bruzdach naszej ludzkiej historii. Narodziny Jezusa mówią nam o nadziei niezawodnej, widzialnej i zrozumiałej, bo przecież opierającej się na Bogu.

Ale tajemnica Bożego Narodzenia jest równocześnie tajemnicą smutku. Narodziny Jezusa niosą też ze sobą smak smutku. Dla pierworodnego Syna Maryi nie było miejsca w gospodzie. Ale może właśnie dlatego Boże Narodzenie nie odbyło się w świecie pozorów, ale w prostocie życia, nie na salonach ludzkiej potęgi czy władzy, ale w zaskakującej małości, nie w przepychu i bogactwie tego świata, ale w ubóstwie żłobu. A wszystko to po to, aby nigdy nie świętować nas samych, naszych własnych pozorów, ludzkiej potęgi czy siły, naszych własnych złudzeń i zabezpieczeń, zamiast Niego samego. Boże Narodzenie ma przede wszystkim smak nadziei. Są to święta światła, święta obecności, święta bliskości. Są to święta, w czasie których Jezusie Chrystus rodzi się do życia, aby dać nam życie, aby nam przynieść swoją miłość, aby nas nią nakarmić i umierając dla nas, wszystkich odkupić. Święty Augustyn słusznie więc powie: umarłbyś na wieki, gdyby On nie narodził się w czasie. Bez Jego pomocy, byłbyś zgubiony, zginąłbyś, gdyby On nie przyszedł.

Boże Narodzenie mówi, że Bóg przyszedł i jest z nami. Niech więc ta prawda rodzi w nas radość, pokój i miłość, niech umacnia nadzieję. Rozpoznajmy radosną obecność Nowonarodzonego. Niech ona pomoże nam i w tym roku głosić innym, że w Nim jest nasze zbawienie, jest szczęście dla tych, którzy we wszystkim powierzają się miłosiernemu Bogu. Zbliżmy się do Boga. Zatrzymajmy się przy żłóbku. Wejdźmy w prawdziwe Boże Narodzenie. Zanieśmy do Jezusa nasze radości i troski, troski i nadzieje naszych rodzin, naszych wspólnot, Ojczyzny naszej. Niech Ten, który przychodzi wypełni serca pokojem i miłością. Dzielmy się nimi z naszymi Braćmi i Siostrami, zwłaszcza z tymi, którzy ich tak bardzo dziś potrzebują. Narodził się nam Zbawiciel!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto