Ból ucha zmienił się w zagrożenie życia! Paulina z Mieleszyna potrzebuje pomocy!

Zaczęło się niepozornie, od bólu ucha. Lekarz zdiagnozował stan zapalny, przypisał antybiotyk i wysłał do domu. Paulina zaczęła wymiotować po antybiotyku, więc do lekarza wróciła 2 dni później. Ten orzekł zapalenie migdała. Niedługo później Paulina wylądowała na SORze!

Wtedy rozpoczął się prawdziwy dramat. W szpitalu Paulinę niemal zupełnie odcięło. Nie mogła mówić, ruszyć ręką, głowa opadała na jedną stronę. Unosiła tylko kciuka, by zakomunikować, że wszystko jest w porządku, ale tak nie było. Chyba nawet nie zdawała sobie sprawy, co się z nią aktualnie dzieje.

Lekarze przez dobry miesiąc nie wiedzieli, co się wydarzyło. Była w tak krytycznym stanie, że musieli wprowadzić ją w stan śpiączki. W sytuacji zagrożenia życia nie mogli przeprowadzić badania rezonansem magnetycznym, które odpowiedziałoby na pytanie, co jest powodem. Mogłoby być tragiczne w skutkach. Dopiero po miesiącu sytuacja na tyle się ustabilizowała, że lekarze mogli przeprowadzić badanie.

Wynik był szokujący – zapalenie opon mózgowych. Niepozorna i nierozpoznana początkowo choroba sprawiła, że mieszkanka Mieleszyna w powiecie gnieźnieńskim jest w bardzo złym stanie. Nie może mówić, ani się poruszać.

Zapalenie została już wyleczone, ale skutki są porażające. Od 21 sierpnia Paulina jest na OIOMie. Już 3 miesiące! Nie może samodzielnie oddychać, nie porusza się. Jednak rozumie to, co się do niej mówi. Jest dotknięta całą sytuacją. Ostatnio wyszeptała „Pomóżcie mi”.
Rodzina staje na głowie, by pomóc 37-letniej Paulinie. Jednak lekarze rekomendują prywatną klinikę. Tam terapią, masażami, rehabilitacją mogą doprowadzić ją do lepszego stanu. Pomóc Paulinie Krysińskiej można wpłacając pieniądze na zbiórkę

LINK DO ZBIÓRKI