Takiego popołudnia nikt się nie spodziewał. O godzinie 19.00 do dziennikarzy portalu Gniezno.Naszemistao.pl oraz mieszkańców Winiar wystosowany został dramatyczny apel „Czy ktoś nie zgubił dziecka? Dziewczynka ok. lat 5 została zabezpieczona na Winiarach, gdzie błąkała się w zimnie i bez kurtki – napisały pracownice salonu Sinsay w Gnieźnie, 1 lutego ok godz. 19.00. Kobiety znalazły około 5-letnią zszokowaną dziewczynkę na Winiarach pod sklepem i postanowiły się nią zaopiekować. W pierwszej kolejności dziewczynka została odziana w koce i w kubku dostała ciepła herbatę. Następnie zawiadomiona została policja.
Wpis o poszukiwaniu opiekunów dziecka nie spotkał się z uznaniem gnieźnieńskich internautów. Komentowali „jak można zgubić dziecko”, „to przecież niemożliwe”. Internet zalała fala hejtu i niedowierzania. Padła teza: dziecko musi pochodzi z rodziny patologicznej. W jaki inny sposób wydostałoby się z domu bez butów i kurtki?
Prawda okazała się być inna. Dziewczynka pod nieobecność rodziców była pod opieką babci. Podczas jej sekundowej nieuwagi dziewczynka wyszła i powędrowała w osiedle. Szczęśliwy traf sprawił, że trafiła na dobre „ciotki” z Sinsaya.
Na miejsce znalezienia dziecka przybyła i policja i mama dziewczynki, która od kilkunastu minut prowadziła intensywne poszukiwania wnuczki. Na szczęście sprawa szybko został wyjaśniona, a 5-latka trafiła pod opiekę rodziców, gdzie jest całkowicie bezpieczna. Tym razem skończyło się na ogromnym strachu opiekunów, a śliczna dziewczynka obiecała nie oddalać się z miejsca zamieszkania.
„Czy ktoś nie zgubił dziecka”? W środowy wieczór znaleziono bosą dziewczynkę
Atak migranta na granicy. Ranny polski żołnierz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?