Kłecko. Festyn charytatywny dla Kacpra Kaptura. W programie m.in. przelot helikopterem!

Od 15:00 na stadionie w Kłecku rozpoczęły się atrakcje w ramach festynu #PomocdlaKacpra. Przygotowano wiele atrakcji:
✅warsztaty chemika
✅dmuchane zamki
✅malowanie twarzy
✅warsztaty plastyczne
✅trening dla dzieci pod okiem znanego sportowca Karolina Koszela - #mamtemoc
dla wszystkich:
✅stoisko profilaktyki alkoholowej, na którym można będzie zmierzyć się z wyzwaniem zakładając tzw. alkogoogle
✅pokazy udzielania pierwszej pomocy
Ochotnicza Straż Pożarna zademonstruje swoje umiejętności wyciągając z wraku samochodu fantom-ofiarę wypadku
✅Mammobus dla kobiet w przedziale wiekowym 50-69 lat chcących skorzystać z bezpłatnej mammografii,
a także wiele innych atrakcji i stoisk.

Dodatkowo podczas festynu latać będzie helikopter, który pozwoli zainteresowanym za jedyne 200 zł przeżyć niezapomniane emocje!

Na festynie funkcjonowały stoiska gastronomiczne i, dzięki uprzejmości hojnych darczyńców, sklepik serca, gdzie można było kupić wiele atrakcyjnych fantów od 10 do 100 zł .Punktem kulminacyjnym imprezy była licytacja charytatywna wielu atrakcyjnych nagród: roweru w zestawie z kaskiem i ochraniaczami, hulajnogi dla młodzieży i dorosłych z kaskiem i ochraniaczami, profesjonalnych głośników i wielu, wielu innych fantów.

Dochód z imprezy trafił do puszek i pomoże Kacprowi Kapturowi odzyskać normalne życie!

Kacper, strażak z OSP Kłecko, w maju 2020 roku uległ ciężkiemu wypadkowi samochodowemu, w którym odniósł wiele obrażeń oraz stracił rękę. Koledzy z jednostki chcą wesprzeć Kacpra w tych trudnych chwilach dlatego zorganizowali zbiórkę pieniędzy na protezę ręki i rehabilitację.

- Kiedyś Kacper pomagał potrzebującym na akcjach ratowniczo-gaśniczych, a dzisiaj on potrzebuje pomocy. Zwracamy się z prośbą zarówno w swoim jak i Kacpra imieniu o wsparcie finansowe. Liczy się każda złotówka. Jeżeli ktoś nie może wpłacić to prosimy o udostępnianie zbiórki. Pomóżmy Kacprowi wrócić to normalnego funkcjonowania - apelują druhowie z Kłecka.

Kacper to młody 22-letni kierowca zawodowy małego auta ciężarowego, zawsze uśmiechnięty z planami na życie i pasjami, gotów pomagać innym jako strażak ochotnik. To właśnie w Ochotniczej Straży Pożarnej w Kłecku zaczynał swoją strażacką przygodę. Na początku jako członek Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej, a gdy był już pełnoletni i zdobył wszystkie niezbędne uprawnienia, zaczął wyjeżdżać do akcji ratowniczo-gaśniczych.

Kacper pracował w branży transportowej, jako kierowca zawodowy woził towar do Niemiec. Był wieczór 7 maja 2020 roku, kiedy jechał autostradą A2 pod Hanowerem na rozładunek. Na trasie utworzył się korek, Kacper niestety nie zdążył wyhamować i najechał swoim busem w tył naczepy ciężarówki. Uderzenie był tak silne, że ciało Kacpra zostało wyrzucone z pojazdu. Z busa pozostały szczątki, można by powiedzieć, że miał ogromne szczęście i cudem jest to, że dzisiaj żyje. Kacper w wyniku uderzenia stracił przytomność i doszło do zatrzymania akcji serca. Prowadzona na miejscu reanimacja, na początku przez świadków a następnie przez przybyłe służby okazała się skuteczna. Ze względu na dużą utratę krwi po amputacji urazowej lewej ręki, jego stan był krytyczny. Z miejsca zdarzenia Kacper został przetransportowany śmigłowcem ratowniczym do kliniki w Bielefeld.

Szczegóły na temat zbiórki

Oprócz amputacji ręki doznał również innych obrażeń m.in.: złamanie kości udowej lewej nogi, urazu kręgosłupa, złamania oczodołu lewego, złamania kości jarzmowej i krwiaka zatoki szczękowej, urazowego uszkodzenie mózgu II° z rozległym krwiakiem w okolicy mostu mózgowego, stłuczenia płuc, złamania łopatki z przemieszczeniem, pęknięcia śledziony, stłuczenie wątroby, a także nabawił się sepsy. W klinice przebywał 3 tygodnie w śpiączce, wybudzono go 26.05, przeszedł łącznie 3 operacje, na szczęście wszystkie udane. Dzięki szybciej rekonwalescencji stanął na nogi i zaczął powoli chodzić. Cały czas towarzyszą mu bóle fantomowe po utracie ręki.

Jego życie diametralnie się zmieniło, na nowo uczy się funkcjonować bez jednej ręki. Niezbędna jest teraz specjalistyczna rehabilitacja, a w konsekwencji proteza ręki. To wszystko jest bardzo kosztowne, ale tylko w ten sposób będzie mógł zacząć normalnie funkcjonować.

- Dziękuję wszystkim i każdemu z osobna za przelane pieniądze, dzięki nim będę miał możliwość z powrotem cieszyć się pełnią życia jak przed wypadkiem - mówi Kacper.