Serce mi krwawi. 10 lat czekałam na nich. Na pierwszym koncercie nie byłam, bo dzieci za małe, żeby zostawić. Teraz znów mnie nie będzie, bo nie mam z kim jechać. Autem bezpieczniej, a w grupie i taniej. Nikt się nie odezwał na moje ogłoszenie na fejsie, czy ktoś jest chętny z okolic Złotowa czy nawet Piły. Auto by było :( Kocham ROCK'a i NICKELBACK. Przypomina mi się pierwszy koncert, jak znajoma ( przez FB) będąc na koncercie, zadzwoniła do mnie i złyszałam piosenkę PHOTOGRAPH przez telefon. Płakałam ze szczęścia. To było dwa lata temu. Teraz szczęście mnie opuściło i nie będę mogła cieszyć się widząc na żywo moich idoli.