Z kim mam rozmawiać? Z "Lalamido"? Z "kaufman73"? Z równie tajemniczym panem "Mańkiem"? Odsyłam (posiadaczy konta na fejsie) do mojego wpisu z 22.07 (jest publiczny): https://www.facebook.com/grzegorz.drobiu.kaminski/posts/10213545100566103 Ja nie odczuwam wstydu wychodząc na ulicę. W/w osoby mają z tym jednak jakiś problem. Nie, nie musiałem niczego organizować. Nikt niczego nie musi. "Każdy robi to, co chce!" (to takie moje nowe hasło na te czasy). I tak się zadziało, że kilka osób sobie stoi w jednym miejscu, a "gnieźnianka" z 11 osobami w innym. Rozumiem Państwa wątpliwości i potrzebę zachowania anonimowości, oczywiście tylko do pewnego stopnia, ale przekrzykiwać się z Wami nie zamierzam, a takie komentarze są wyrazem frustracji. Szkoda. Z tym "powerem" moglibyśmy zrobić coś naprawdę dobrego.
