MPK Gniezno: pasażer też może wkurzać

MPK Gniezno: pasażer też może wkurzać

Co nas wkurza, doprowadza do „białej gorączki” podczas jazdy MPK? Pasażerowie najczęściej wymieniają brak punktualności komunikacji miejskiej oraz rzekomo niedopasowane godziny i trasy kursujących autobusów.
Często jednak to sami pasażerowie sprawiają, że nawet najoszczędniejsi decydują się na taksówkę. Osobom korzystającym z usług MPK zdarzają się dziwne i niezbyt racjonalne zachowania utrudniające innym życie. Tłok, hałas, niekulturalne jedzenie, korzystanie z telefonów komórkowych, to jedynie część absurdalnych zachowań naszych pasażerów. Choć sporadycznie, ale zdarzają się również bójki i kłótnie. O takich problemach w komunikacji miejskiej alarmują zarówno kierowcy, jak i podróżujący. - Najczęściej pasażerowie narzekają na brak klimatyzacji w autobusach - twierdzi kierowca autobusu, który szczególnie śledzi problemy miejskiej komunikacji i publikuje je na stronie internetowej. - Skarżą się także na smród w autobusach, tyle że skądś się to bierze, prawda? - pyta retorycznie kierowca.

Zarówno kierowcy, jak i pasażerowie szczególnie podkreślają niekulturalne, wręcz nachalne korzystanie z telefonów komórkowych. - Pomimo zakazu korzystania z nich w autobusach, jest to rzeczą normalną. - Osobiście nie mam nic przeciwko, jeśli cały autobus nie musi słuchać co ktoś robił w poprzedni weekend albo co ma na obiad. Dodatkowo, gdy osoba siedzi tuż obok i rozmawia całą drogę, to ciężko się skupić - twierdzi kierowca.

- Często korzystam z MPK, bo nie jestem zwolenniczką jazdy samochodem. Mnie najbardziej irytują „pogaduszki” przez telefon. To świadczy o braku kultury -mówi Amelia, studentka z Gniezna. -Rozumiem, kiedy ktoś odbiera np. służbowy telefon i dyskretnie odpowiada, ale ostatnio przez 20 minut musiałam wysłuchiwać jakąś rozmowę koleżanek, które wieczorem wybierają się na imprezę i umawiają się, jaką ‚miniówę” ubrać. Rozmowa była tak żenująca, że sama się robiłam czerwona na polikach - opowiada pasażerka.

Jeśli chodzi o kłótnie, to jest to sporadyczne zjawisko. Częściej zdarzają się przepychanki. Sam byłem świadkiem jednej, po której wyprosiłem obie osoby z autobusu - zaznacza kierowca.

Miasto Gniezno w ramach promocji korzystania z miejskiej komunikacji wprowadziło inicjatywę darmowych przejazdów w letnie weekendy. Jak oceniają projekt kierowcy MPK?- Sama inicjatywa jest mega dobra, aczkolwiek wykonani ... W każdym bądź razie mogłoby to wyglądać trochę inaczej - twierdzi jeden z nich. - Jeżeli chodzi o frekwencję, to przewoziliśmy przez te dwa miesiące ponad 150% więcej ludzi niż normalnie to bywało - dodaje.

Pomysł oceniają pozytywnie także pasażerowie. - Inicjatywa jest super, ale ludzie nie potrafią tego uszanować, młodzież wówczas jeździ sobie dla zabawy i często urządza sobie prywatki w autobusie - mówi Kornelia z Gniezna.

Minusy zauważa także jeden z kierowców. - Przyciągnęło to ludzi, którzy na co dzień i tak próbują darmowej jazdy. Ci ludzie właśnie zachowywali się momentami jak zwierzęta wypuszczone na wolność, jakby cały autobus należał tylko do nich „bo jest za darmo” - mówi. - Bardzo głośne zachowanie i spożywanie alkoholu, mówi wszystko za tych ludzi.

Najbardziej kierowców wkurza, że kiedy próbują zwrócić pasażerom uwagę, to oni potrafią ich „zmieszać z błotem”. - Wykonujemy kawał momentami ciężkiej pracy, a ludzie i tak nas nie szanują -twierdzą z żalem.