Pijani kierowcy więzienie mają w nosie

W przypadku niektórych zmotoryzowanych mieszkańców naszego powiatu zaostrzenie przepisów dotyczących kierowania w stanie nietrzeźwości najwyraźniej nie robi większego wrażenia. Zwłaszcza w sezonie letnim rośnie ilość podróżujących po spożyciu alkoholu – alarmują policjanci.

W ciągu zaledwie ostatnich trzech dni gnieźnieńska drogówka zatrzymała aż siedmiu kierowców w stanie nietrzeźwości. W niektórych przypadkach stróże prawa zaskoczeni byli wskazaniami alkomatu. Bo jak inaczej nazwać sytuację, gdy zatrzymany do kontroli kierowca ,,wydmucha’’ prawie 3 promile? A tak właśnie zdarzyło się dwa dni temu przy ulicy Kopernika w Trzemesznie.

Jak wspomnieliśmy, najświeższa lista kierujących ,,na chuchu’’ jest długa. Tego samego dnia zatrzymano w Gnieźnie przy ulicy 3 Maja niepewnie poruszającego się rowerzystę. Miał ponad 1 promil. 1,02 promila odnotowano natomiast u innego rowerzysty, tym razem w miejscowości Królewiec pod Witkowem. Nieco ,,gorszym’’ wynikiem pochwalić się natomiast może kierujący renault przy ulicy Reymonta w Gnieźnie. W jego przypadku alkomat wykazał 0,74 promila.

Jeszcze mniej alkoholu (co nie znaczy, że zgodnie z przepisami) miał w wydychanym powietrzu kierujący w środę maluchem w Niechanowie. Inny kierowca malucha, w Turostowie gm. Kiszkowo, wydmuchał 1,1 promila.

W czwartek wieczorem natomiast policjanci zatrzymali w Gnieźnie kierującego lanosem. Ku ich zaskoczeniu alkomat wykazał u niego ponad 2,5 promila. Wszystkim wymienionym zatrzymano prawa jazdy.

Kolegium albo sąd
Przy wykazaniu od 0,2 do 0,5 promila alkoholu mówimy o stanie po spożyciu alkoholu. Wtedy policjanci kierują wniosek do Kolegium (wykroczenie). Gdy urządzenia pomiarowe wykażą powyżej 0,5 promila – kierowca traktowany jest jako przestępca i sprawę rozpatruje sąd.