Powiat gnieźnieński. SzczepiMy się, czyli jak idą szczepienia populacji w gminach i szkołach?

Serwis Rzeczypospolitej Polskiej gov.pl udostępnił Polakom statystki szczepień poszczególnych gmin w kraju. Dane mówią same za siebie – w powiecie gnieźnieńskim poziom szczepień oscyluje około 50 procent. Także ponad połowa mieszkańców miasta Gniezna, bo aż 54 procent jest w pełni jest w pełni zaszczepionych. Jak wójtowie i burmistrzowie zachęcają mieszkańców do szczepień?

Aby przekonać mieszkańców poszczególnych gmin do zaszczepienia się, warto dać przykład z góry. Zapytaliśmy wszystkich wójtów i burmistrzów z powiatu gnieźnieńskiego o to, czy już przyjęli swoją dawkę. Do zamknięcia wydania otrzymaliśmy odpowiedź zaledwie od pięciu włodarzy. W pełni zaszczepieni są burmistrz Czerniejewa, Tadeusz Szymanek, Krzysztof Dereziński, burmistrz Trzemeszna, Marian Gadziński, burmistrz miasta i gminy Trzemeszno, oraz włodarz gminy Kiszkowo, Tadeusz Bąkowski, który aktywnie zachęca mieszkańców do szczepień. Odpowiedzi na pytanie o szczepienie z kolei odmówiła Wójt Gminy Gniezno, Maria Suplicka.

Największy odsetek zaszczepionych mieszkańców ma gmina Witkowo – 51,2 %, a najmniejszy – Gmina Niechanowo – 44,7 %. Jak włodarze zachęcają do przyjęcia szczepionki?

Wójt gminy Kiszkowo, jak wspomina, zaszczepił się w pierwszym możliwym terminie, a na podanie wakcyny zarejestrował się 16 stycznia. - Namawiam mieszkańców Gminy Kiszkowo do szczepień na wszystkich spotkaniach, w których uczestniczę – mówi Bąkowski.

Aby zaszczepić się w gminie Kiszkowo, wystarczy zgłosić się do wyznaczonej przychodni. Zorganizowano też festyn, na którym zachęcano do przyjęcia wakcyny. Włodarz gminy pomyślał też o seniorach i osobach niepełnosprawnych, którym dostanie się do punktu szczepień może sprawić trudności.

- Uruchomiliśmy infolinię, gdzie pod numerem 571 396 991 można zgłaszać potrzebę dowozu na szczepienie osób, które nie mogą tam dotrzeć samodzielnie. Strażacy z OSP w Sławnie do tej pory pomogli kilku chętnym. Osoby, które ze względu na stan zdrowia muszą być szczepione w domu też mają taką możliwość. Mając stosowne zaświadczenie od lekarza rodzinnego można skorzystać z wyjazdowego punktu szczepień

- relacjonował Bąkowski.

Szczepienia dorosłych to jedna odsłona walki z pandemią. W szkołach natomiast ruszyły zapisy na szczepienia dzieci i młodzieży.

Do dyrekcji szkół w całej Polsce jeszcze przed 1 września trafiły specjalne pakiety – filmy, scenariusze lekcji oraz dodatkowe materiały edukacyjne, które mają pomóc nauczycielom w zorganizowaniu tygodnia informacyjnego w placówkach – lekcji z uczniami oraz spotkań informacyjnych z rodzicami poświęconych tematyce szczepień przeciw COVID-19.

Punkty szczepień powstaną w szkołach tylko, jeśli rodzice będą sobie tego życzyli. Będą obsługiwały je podmioty lecznicze. Jeśli nie będzie zainteresowania ze strony rodziców, iniekcje odbędą się w populacyjnych punktach szczepień na terenie szkół. Czy jednak ten plan dojdzie do skutku?

- W naszej szkole trwają zebrania z rodzicami. Po pierwszych takich spotkaniach, nikt nie pobrał formularza ze zgodą na szczepienie. Zebrania jeszcze trwają, więc zobaczymy. Jednak część uczniów na pewno jest już po szczepieniu

– relacjonuje Paweł Matkowski, Dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego w Gnieźnie.