Grzegorz Kleps, powiatowy lekarz weterynarii, poinformował, iż badania na truchłach dzików, wyłowionych w zeszłym tygodniu z Raduni, dały wynik ujemny. Oznacza to, że zwierzęta nie były zarażone wirusem afrykańskiego pomoru świń (ASF).
Niemniej postępowanie policyjne w tej sprawie nadal będzie prowadzone z art. 165 kodeksu karnego, gdyż kwalifikacja czynu jako wystąpienia zagrożenia epidemiologicznego nie zmienia się. Jak wyjaśnia st. sierż Daria Olchowik, oficer prasowy KPP w Kartuzach, choć zwierzęta nie były zarażone wciąż mogły w rzece ulec rozkładowi, co następnie mogłoby spowodować zagrożenie dla zdrowia lub życia wielu osób.
Szczątki wyławiane przez tydzień
Przypomnijmy, że sprawa dotyczy serii znalezisk w Raduni, mniej więcej na wysokości Kiełpina. Pierwsze szczątki znaleziono w poniedziałek 7 stycznia. Strażacy wyłowili wtedy m.in. dwa truchła dzików, głowę sarny i kilka worków wnętrzności.
Nie był to jedyny taki przypadek w ubiegłym tygodniu. Po poniedziałkowym znalezisku na Raduni kolejne szczątki wyłowiono w środę, prawie w tym samym miejscu. Wojciech Gillmeister, komendant powiatowy Społecznej Straży Rybackiej, nie ukrywał już wtedy przekonania, że znaleziona skóra sarny i wnętrzności to dalsza część tego, co odkryto dwa dni wcześniej.
Następne truchła znaleziono w piątek 11 stycznia, tym razem trochę wyżej na rzece. Komendant Gillmeister podaje, że było tego sporo, 2 lub 3 zwierzęta. Jeszcze jedno martwe zwierzę wyłowiono dzień później, tym razem w okolicach Trątkownicy. Wszystkie znaleziska zabezpieczył Powiatowy Inspektorat Weterynarii.
Zobacz też: Pierwsze truchła, znalezione w Raduni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?