W Anglii zaginął gnieźnianin
Skontaktowaliśmy się z rodziną Krystiana. Jego brat, Piotr twierdzi, że Krystian wyjechał do Anglii pod koniec maja br., zwerbowany przez niejakiego Tomasza, pochodzenia romskiego, który również mieszka w Gnieźnie. - Ten pan co jakiś czas przychodził w nasze okolice i pytał się chłopaków czy nie potrzebują pracy w Anglii - mówi brat Krystiana. Jak dalej twierdzi Krystian już wcześniej chciał się godzić na taki wyjazd, ale on go powstrzymywał, bo osoba pana Tomasza zdawała mu się być podejrzana. - Pod koniec maja, jednak zdecydował, że zaryzykuje, bo na miejscu nie ma pracy, a w Anglii będzie mógł zarobić i odłożyć trochę pieniędzy - opowiada Piotr. -Tak też było do końca października. Dzwonił do nas co tydzień, mówił, że pracuje, że ma pieniądze, dach nad głową. Mieszkał z innymi polakami, gdzieś pod Birmingham. W Październiku zadzwonił, że stracił pracę, powoli mu się kończą środki i wybiera się do Niemiec do nowej pracy - informuje Piotr. Jak dalej relacjonuje brat do Niemiec wybierał się z rodziną wyżej wspomnianego Tomasza. - Zadzwonił do mnie 27 października,wieczorem , że wyjechali z Birmigham, za dwie godziny będą przy kanale La Manche i kierują się do Niemiec. Zadzwoni nad ranem, kiedy już będą na miejscu. To była niestety ostatnia moja rozmowa z bratem. Od tego czasu nie kontaktowaliśmy się. Jego numer jest nie dostępny, sam się nie odezwał - wspomina brat zaginionego. Fakt ten zgłosił na policję oraz do fundacji Itaka, która zajmuje się poszukiwaniem osób zaginionych.
Pytaliśmy się czy wcześnie kontaktując się z bratem nie wyczuwał problemów, albo podejrzanych sytuacji. - Brat zawsze nam mówił, że wszystko jest w porządku, nie narzekał na żadne problemy. Jedyna podejrzana sytuacja, jak była to jego sms, który dopiero teraz wydaje mi się mieć jakiś większy sens. Tydzień przed wyjazdem z Anglii napisał do mnie, że tęskni za nami. To nie było w jego stylu, ale wówczas pomyślałem, że może ta długa rozłąka rzeczywiście wzbudza w nim jakieś głębsze uczucia - mówi Piotr. Krystian wspominał wcześnie naszej siostrze, że za-bookował bilet do Polski na 27 października. Chciał wrócić na tydzień do Polski, na Wszystkich Świętych. Nie wiem czy fakt, że te daty się pokrywają, też nie jest podejrzany?- przypomina sobie Piotr.
Ktokolwiek widział Krystiana Alana Bonieckiego lub ma jakiekolwiek informacje o jego losie proszony jest o kontakt z ITAKĄ - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych pod numerem +48 22 654 70 70. Można również napisać w tej sprawie do ITAKI: [email protected].
Zdjęcie Krystiana Alana Bonieckiego oraz innych zaginionych: http://www.zaginieni.pl/
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?