7 z 14
Poprzednie
Następne
Warszawiacy kontra Ślązacy. 13 rzeczy, które irytują mieszkańców Śląska w stolicy i na odwrót
Bo Ślązacy zamęczają siebie i swoją rodzinę robotą.
Znów cytat z felietonu Marka Szołtyska: "W naszym biurze pracuje Ślązaczka. Działa wszystkim na nerwy, bo zawsze jest punktualna i mamy z tego powodu stresy". Pokutujące od lat przekonanie jest takie, że Ślązak to człowiek, co non stop zasuwa, a potem odpoczywa przy kuflu piwa i krupnioku. A gdzie pracuje? Jeśli nie w biurze w Warszawie, to na pewno w kopalni na Śląsku! Cóż. W roku 2017 w polskim górnictwie pracowało w sumie 80 tys. ludzi, a liczy się to też np. z kopalnią Bogdanka na Lubelszczyźnie. 10 lat temu było to 116 tys., a 30 lat temu – niemal 400 tys. osób. Co nie zmienia faktu, że Ślązak nauczony jest ciężko pracować, i czy jest zatrudniony w korpo, czy na budowie - będzie pracował, a nie bumelował.