Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Adam Serwatka: nadszedł czas ludzi aktywnych!

Paweł Brzeźniak
archiwum
Od kilku tygodni Adam Serwatka pełni urząd burmistrza miasta i gminy Kłecko. Co będzie dla niego najważniejsze w czasie czteroletniej kadencji? Rozmawia Paweł Brzeźniak.

Dlaczego zdecydował się Pan ubiegać o funkcję burmistrza miasta i gminy Kłecko? Czy ktoś namawiał Pana do tego? Jak na tę decyzję zareagowała rodzina?
– Decyzja tak naprawdę zapadła w ostatnim momencie, ale myślałem o tym wcześniej. Samo kandydowanie wynikało z mojej obywatelskiej troski o losy mieszkańców. Doceniam to, co zostało zrobione przez moich poprzedników, ale gminę stać na więcej. Moja rodzina zareagowała pozytywnie. Muszę zresztą przyznać, że nasza rodzina jest aktywna społecznie, więc dla nas jest to po prostu kolejny etap w życiu, na którym musimy się skupić.

Miał Pan świetny wynik, zarówno w pierwszej, jak i w drugiej turze głosowania. Z pewnością była to bardzo pozytywna niespodzianka.
– Tak, był to efekt bardzo wielu spotkań, które odbyłem. Mnie szczególnie ucieszyła frekwencja na tych spotkaniach, ale także liczba osób, które wzięły udział w wyborach. Jak pan wie, gmina Kłecko miała jeden z najlepszych wyników w całym województwie. To dobry prognostyk na przyszłość.

Padają opinie, że gmina Kłecko nie rozwija się w takim tempie, w jakim powinna. Między innymi dlatego młodzi ludzie wyjeżdżają z gminy. Jak Pan chce temu zaradzić?

– W moim przekonaniu czasami brakuje społecznościom pewnego impulsu, wsparcia, które poszłoby od władz lokalnych. Wystarczy tylko spojrzeć, jak to wygląda np. w Gorzuchowie. Mieszkańcy są aktywni, tylko trzeba ich czasem bardziej zachęcić. Co do ludzi młodych, problemem w Kłecku jest to, że brakuje mieszkań. Młodzi nie mają się jak usamodzielnić i przez to wyjeżdżają. To poważny problem małych miasteczek. Potrzebne jest stałe uatrakcyjnianie oferty Domu Kultury, przy którym młodzież mogłaby się organizować. Chciałbym zachęcić ludzi do podejmowania działalności gospodarczej, do brania odpowiedzialności za siebie i swoją przyszłość. To jest czas dla ludzi aktywnych i dla tych, którzy wiedzą, czego chcą.

Gmina Kłecko ma spory potencjał turystyczno-historyczno-przyrodniczy. Co można zrobić dla podniesienia rangi Kłecka w tym zakresie?
– To jest sprawa, która ciągnie się w naszej gminie od lat. Z pewnością, należy skupić się nad rozwojem ścieżek rowerowych w naszej gminie. Mamy wiele urokliwych miejsc, które turyści mogą odkryć. Swego czasu, mówiło się, że Kłecko może być takim drugim Skorzęcinem ze względu na jeziora. Poprawa infrastruktury turystycznej jest także jednym z bodźców do osiedlania się na terenie naszej gminy. Grzechem byłoby nie wykorzystanie tego potencjału.

Jak Pan zamierza przekonywać do swoich racji nową radę?
– Zaznaczę, że nie jestem politykiem i nie chcę brać udziału w jakichś gierkach. Ostrzegano mnie: „Co jesteś w stanie zrobić z tą radą?”. Wierzę jednak, że dzięki skutecznym argumentom i merytorycznemu przygotowaniu jesteśmy w stanie zdziałać wiele. Po pierwszych spotkaniach z radnymi jestem bardzo dobrej myśli.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto