Aforti Start Gniezno przegrywa z Wybrzeżem i jest coraz bliżej spadku do 2. Ligi Żużlowej

Już w pierwszym biegu mieliśmy do czynienia z kontrowersją, kiedy to doszło do starcia Philipa Hellstroem-Baengsa i Adriana Gały. Zawodnicy rywalizowali na drugim łuku pierwszego okrążenia, wskutek czego na tor upadł młody Szwed. Ostatecznie sędzia zdecydował o wykluczeniu z powtórki zawodnika Startu. W drugiej odsłonie tego biegu początkowo prowadził Antonio Lindbaeck, jednak łatwo poradził sobie z nim Adrian Gała. Niestety, na ostatnim okrążeniu motocykl Szweda zdefektował i gdańszczanie rozpoczęli od mocnego uderzenia 1:5.

W drugiej gonitwie kibice Startu przecierali oczy ze zdumienia, ale były to pozytywne emocje. Najpierw na czoło stawki wysforował się Mikołaj Czapla, a potem Marcel Studziński wyprzedził najpierw jednego, potem drugiego rywala. Na tablicy wyników mieliśmy remis. Kolejne biegi pierwszej serii to zwycięstwa Startu, dzięki czemu po czterech gonitwach nasi zawodnicy prowadzili 14:10.

W drugiej serii wyraźnie było widać, że Wybrzeże "połapało się" z ustawieniami i nasi rywale zaczęli wygrywać. Ponownie defekt, tym razem na ostatnich metrach, zaliczył Antonio Lindbaeck. W biegach 8-10 rywale znad morza zdołali utrzymać minimalne, 4-punktowe prowadzenie.

W 11 biegu Wiktor Trofimow wyprzedził Oskara Fajfera, ale kapitan Startu wjechał w swojego rywala i sędzia nie miał innej możliwości, jak tylko wykluczyć wychowanka klubu z Gniezna. Osamotniony Lindbaeck przyjechał drugi i Wybrzeże powiększyło przewagę do 6 punktów. Doświadczony Szwed pojechał z rezerwy taktycznej w biegu 12, w którym, groźny upadek zaliczył Mikołaj Czapla. Start przegrał ten bieg 2:4. Na szczęście młody gnieźnianin podniósł się z toru. Niestety, kolejne groźne zdarzenie miało miejsce w biegu 13, kiedy po upadku Adrian Gała został na przetransportowany na noszach do karetki i następnie do szpitala. W powtórce gnieźnianie wreszcie wygrali w stosunku 4:2.

To wciąż jednak oznaczało, że aby zainkasować zwycięstwo gnieźnianie musieliby podwójnie wygrać pozostałe dwa biegi. Ta sztuka okazała się za trudna i Start przegrał mecz u siebie z Wybrzeżem. Mecz zakończył się wynikiem 41:49. Na pocieszenie zostaje bonus, ale w ostatecznym rozrachunku może mieć on niewielkie znaczenie. Szanse na utrzymanie się w eWinner 1. Lidze Żużlowej są czysto iluzoryczne. Przed gnieźnianami bardzo ciężkie mecze wyjazdowe w Krośnie i Łodzi i pojedynek u siebie z Falubazem Zielona Góra.

Aforti Start Gniezno - 41 pkt.
9. Antonio Lindbaeck - 8 (1,0,3,2,2,0)
10. Ernest Koza - 4 (1,2,1,-,0)
11. Philip Hellstroem-Baengs - 1+1 (w,0,1*,-)
12. Oskar Fajfer - 11 (3,1,2,w,3,2)
13. Peter Kildemand - 8 (1,2,1,1,3)
14. Marcel Studziński - 5+1 (2*,3,0)
15. Mikołaj Czapla - 4+1 (3,1*,u)
16. Szymon Szwacher - ns

Zdunek Wybrzeże Gdańsk - 49 pkt.
1. Piotr Gryszpiński - 3+2 (2*,-,0,-,1*)
2. Rasmus Jensen - 14 (0,3,3,2,3,3)
3. Adrian Gała - 10+2 (3,2*,2*,3,w,-)
4. Jakub Jamróg - zastępstwo zawodnika
5. Timo Lahti - 14 (2,3,3,3,2,1)
6. Kamil Marciniec - 1 (1,0,0)
7. Karol Żupiński - 2 (0,1,1)
8. Wiktor Trofimow jr - 5 (2,0,1,2)