Organizatorkami przedsięwzięcia są gimnazjalistki z 44 Drużyny Harcerek Starszych „Biała Róża” im. hm. Floriana Marciniaka – pod wodzą Sandry Budnej i Eweliny Tubackiej.
Lalki po uszyciu zostaną sprzedane przez fundację dziewczynki, a dochód z nich zostanie przeznaczony na zakup bardzo drogiego leku dla Elizy.
- Wcale nie trzeba być mistrzem igły, by pomóc. W razie problemów – zaproszone krawcowe udzielą wsparcia. Zapraszamy do udziału w akcji wszystkich chętnych mieszkańców miasta. Wystarczy przyjść ze szczerymi chęciami w sobotę, we wskazane wyżej miejsce. Należy zabrać ze sobą: igły, nitki, guziki, kawałki materiałów, watę, nożyczki, wełnę i inne przedmioty, które mogą przydać się przy wykonaniu lalki - mówi Ewelina Tubacka.
Harcerka przypomina, że Eliza Banicka ma 13 lat i cierpi na chorobę Niemanna-Picka typ C. Oprócz niej w Polsce choruje na to jeszcze tylko kilkanaścioro dzieci. Jak do tej pory nikt nie dożył wieku dojrzałego. Rodzice Elizy stracili już jedno dziecko – brat dziewczynki miał tę samą chorobę. Choroba Niemanna Picka należy do grupy chorób dziedzicznych metabolicznych, w której szkodliwe ilości tłustej substancji gromadzą się w śledzionie, wątrobie, płucach, szpiku kostnym i mózgu. Ze względu na przebieg oraz objawy, jakie choroba wywołuje, często nazywana jest dziecięcym Alzheimerem.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?