Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Antonio Lindbaeck: To dobry zespół, z klasowymi zawodnikami

Wojciech Prusakiewicz (start.gniezno.pl)
Antonio Lindbaeck to przedsezonowy nabytek Startu Gniezno. Niespełna 27-letni zawodnik w ubiegłym roku był jednym z najskuteczniejszych jeźdźców na pierwszoligowym froncie, gdzie reprezentował barwy KS-u ROW Rybnik. W jedenastu meczach uzyskał średnią biegową równą 2,397. Przed rozpoczęciem nowych rozgrywek Szwed postanowił zmienić otoczenie i parafował kontrakt z klubem z Pierwszej Stolicy Polski. - To dobry zespół, z klasowymi zawodnikami. Gniezno chce awansować do ekstraligi, dlatego zdecydowałem się na podpisanie kontraktu tutaj - tłumaczy reprezentant Kraju Trzech Koron.

Kibice czerwono-czarnych po raz pierwszy mieli okazję zobaczyć popularnego "Toninho" podczas VIII Speedway Gali, która odbyła się w piątek, 10 lutego, na stadionie przy Wrzesińskiej. Było wyraźnie widać, że żużlowiec od razu zaskarbił sobie ich sympatię. - Moim zdaniem, impreza wyszła bardzo zabawnie - uważa nasz rozmówca. - Co prawda na zewnątrz było trochę zimno, ale cóż - lubię to - przyznaje z uśmiechem na twarzy.

Lindbaeck zdaje sobie sprawę z faktu, że nie miał jeszcze sposobności ścigać się na gnieźnieńskim torze, ale twierdzi, że z czasem go polubi. - Zgadza się, nie miałem jeszcze okazji startować na "owalu" w Gnieźnie. Sądzę jednak, że po jakimś czasie przypadnie mi on do gustu. Czytałem w Internecie trochę na jego temat. Nie powinno być źle.

- Moje przygotowania do zbliżającego się sezonu przebiegają dobrze. Obecnie pracuję nad tym, aby motocykle mogły spisywać się jak najlepiej. Będę dysponował w sumie sześcioma maszynami.

W sezonie 2012 Antonio będzie stałym uczestnikiem cyklu Grand Prix. Jakie są jego cele z tym związane? - Chciałbym po prostu zaprezentować się z możliwie jak najlepszej strony, a co za tym idzie - osiągnąć jak najlepszy rezultat końcowy. Oczywiście, marzeniem jest pierwsza "ósemka", ale tak jak powiedziałem - będę walczył o najlepszy wynik - nie ukrywa.

W drużynie Lechmy Startu Gniezno będzie występował także inny szwedzki jeździec - Magnus Zetterstroem - który został kapitanem zespołu. - To dla mnie fajna sprawa - twierdzi "Toninho". - Znamy się i można nawet powiedzieć, że jesteśmy dobrymi przyjaciółmi.

- Bardzo się cieszę, że kibice przyjęli mnie tak serdecznie. Nie mogę się już doczekać pierwszego meczu! - zwraca się na koniec Antonio Lindbaeck do sympatyków czerwono-czarnych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto