Bardzo praktyczne spotkanie z psim psychologiem w Latarni na Wenei [FOTO, FILM]

W sobotnie popołudnie w Latarni na Wenei odbyły się bardzo praktyczne warsztaty dla psów i ich właścicieli. Ci drudzy pojawili się na spotkaniu z konkretnymi problemami, które utrudniają codzienne życie obu stron. W spotkaniu tym uczestniczyło kilkanaście większych i mniejszych psów i ich właścicieli. Jedni nie radzą sobie z nadpobudliwością ich czworonoga, kolejni z reagowaniem ich psa na inne zwierzęta czy ludzi, następne osoby miały miks wcześniejszych kłopotów wraz z własnymi. Bardzo konkretne i praktyczne odpowiedzi na wszystkie te zapytania miał psi psycholog - Łukasz Zimmer.

- Świadomość ludzi jest coraz większa, jeśli chodzi o dobre relacje z psami i dlatego się zgłaszają. Poza tym myślą też o wygodzie swojej i psa np. podczas spaceru, o bezpieczeństwie w kontakcie z innymi zwierzętami i ludźmi. Praca psiego psychologa tak naprawdę nie polega na pracy z psami tylko na pracy z ich właścicielami, żeby potrafili odczytywać zamiary psa, odpowiednio wcześnie je wychwytywać i zachowania, które są złe, niepożądane potrafić zablokować. Dzięki temu jeśli mamy np. Źle zsocjalizowanego psa, który gdzieś w sposób niestabilny wyznacza swoje granice ludziom czy zwierzętom my jako stabilni przewodnicy, liderzy, przyjaciele potrafimy to zablokować i dzięki temu uczymy psa żyć w harmonii z otoczeniem - mówi Łukasz Zimmer, psi psycholog.

- Samo nauczenie, dostosowanie psa do istniejących zasad jesteśmy w stanie uzyskać w ułamku sekundy. Jedno zablokowanie złego zachowania powoduje zaraz z automatu większą kontrolę w innych sytuacjach. Trzeba jednak pamiętać, że psy są zwierzętami stadnymi i pracujemy z nimi całe życie, nie możemy zrobić tak, że dziś pracujemy, a za np. miesiąc przerywamy tę pracę, nie robimy nic. Warto też zdawać sobie sprawę ze zmian, jakie występują w naszych rodzinach, czyli też w „stadzie” psa, jak np. narodziny dziecka, wyprowadzka, przeprowadzka, ktoś dochodzi do rodziny itp. To zawsze jest zmiana dla psa, którą powinniśmy ukształtować od samego początku, bo takie sytuacje bardzo odbijają się na psie - dodaje Łukasz Zimmer.

Spotkanie z nim rozpoczęło się od przedstawienia kim jest i co robi taki psi psycholog, by już po kilku minutach zająć się konkretnymi sprawami-problemami właścicieli z ich pupilami. Łukasz Zimmer przechodził od jednego do kolejnego i kolejnego psa, a wszyscy którzy pojawili się w Latarni komentowali tylko: to magia, to magia!
Rzeczywiście to, co robił i jak pracował psi psycholog z czworonogami wyglądało jak magia, jednak było czymś zupełnie innym, a mianowicie poznaniem, odczytaniem zachowania psa i odpowiednią bardzo szybką reakcją na nie. 


Zobaczcie jak wyglądało to spotkanie:

Po około godzinie wiele z psów, a w szczególności ich właścicieli już reagowało inaczej, lepiej na zaistniałe sytuacje. Wystarczy komenda, odpowiedni ruch i zarówno pies, jak i jego właściciel są spokojniejsi, lepiej ze sobą współpracują. Tego i wielu innych technik nauczyli się uczestnicy spotkania w Latarni na Wenei. Podobne spotkania, gdzie właściciele i psy uczą się jak radzić sobie z problemami, odbywają się w każdą sobotę o godzinie 14:00 za budynkiem MJ Sport na Dalkach w Gnieźnie.


ZOBACZ TEŻ: Warsztaty i eko-orkiestra w Latarni na Wenei.